Artykuły

Olsztyn. Teatr Jaracza jedzie do Lwowa i gra w długi weekend

Aktorzy z Jaracza nie mają długiego weekendu. Będzie ich można zobaczyć w "Kartotece" i "Tańcach w Ballybeg". Natomiast z "Tangiem" i "Najwięcej samobójstw zdarza się w niedzielę" jadą do Lwowa.

Aktorzy ruszają do Lwowa w czwartek. - Jadą autobusem - opowiada Piotr Filipowicz, zastępca dyrektora Teatru Jaracza. - Lwowska publiczność obejrzy w piątek "Tango" Mrożka, a w sobotę "Najwięcej samobójstw zdarza się w niedzielę" Anny Burzyńskiej.

Olsztyńscy aktorzy wystąpią na scenie Narodowego Ukraińskiego Teatru Dramatycznego im. Marii Zańkowieckiej. Budynek, gdzie ma siedzibę, należy do najsławniejszych we Lwowie. To dawny Teatr Skarbka, wzniesiony w pierwszej polowie XIX wieku dzięki staraniom i mecenatowi hrabiego Stanisława Skarbka. Widownia teatru na 1460 miejsc należała wówczas - obok La Scali i teatru dworskiego w Dreźnie - do największych w Europie. Działalność sceny zainaugurowały w 1842 roku "Śluby panieńskie" Aleksandra Fredry.

Olsztyńscy aktorzy wystąpią przed lwowską publicznością z "Tangiem" wyreżyserowanym przez Bartosza Zaczykiewicza. Zostało przygotowane na scenę kameralną, ale we Lwowie aktorzy zmierzą się ze sceną "skarbkowską" na ponad 800 miejsc. Współpraca między lwowskim teatrem i Teatrem Jaracza zaczęła się kilka lat temu. - W ubiegłym roku podpisaliśmy umowę o stałych kontaktach - dodał Filipowicz.

- W Olsztynie co dwa lata odbywają się Dni Ukraińskie i wtedy przyjeżdża do nas zespół ze Lwowa. My z kolei odwiedzamy Lwów, gdzie występujemy przed polską publicznością, ale nie tylko. Nasz repertuar i poziom spektakli przyciąga również Ukraińców.

Nasi aktorzy wrócą do Olsztyna w niedzielę.

Ci, którzy chcieliby wybrać się do Jaracza w czasie długiego weekendu, mogą zobaczyć "Kartotekę" oraz "Tańce w Ballybeg". Przypomnijmy, że dramat Różewicza to całkiem świeża premiera w reżyserii Andrzeja Majczaka z udziałem m.in. Artura Steranki, Mileny Gauer i Cezarego Ilczyny. Natomiast "Tańce w Ballybeg" to jeden z trzech spektakli dyplomowych studentów ostatniego roku Studium Aktorskiego. "Tańce" wyreżyserowała Julia Wernio. Sztukę napisał Brian Friel, nazywany irlandzkim Czechowem. Akcja rozgrywa się latem 1936 roku. Na scenie oglądamy wydarzenia z przeszłości, które komentuje z perspektywy teraźniejszości dorosły Micheal Evans, syn jednej z sióstr. W realizacji Julii Wernio jest to Michaela, która opowiada o trudnym życiu w przedwojennej, biednej, trądy ej o-nalistycznej, katolickiej Irlandii. Dzięki narratorowi mamy na scenie dwie równolegle rzeczywistości - przeszłość i teraźniejszość. Oglądamy bohaterów, którzy już odeszli, wiemy, co ich spotka, i odczuwamy metafizyczny dreszcz. Ale w spektaklu nie brakuje też tytułowych tańców.

Dwa inne studenckie dyplomy to "W małym dworku" oraz "Zespół śmierci i tańca, czyli piosenki Tiger Lillies". Wszystkie trzy już niedługo młodzi aktorzy zaprezentują komisji w trakcie egzaminów dyplomowych, które odbędą się 6-8 czerwca na Scenie u Sewruka.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji