Artykuły

Debiutanci was zaskoczą. Cztery spektakle w Teatrze Nowym

Dzisiaj w Teatrze Nowym ruszy trzecia edycja projektu Scena Debiutów. Spektakle pokaże czworo młodych reżyserów z Akademii Teatralnej w Warszawie. Publiczność wybierze, który trafi do repertuaru teatru.

To już trzecia edycja projektu, podczas którego teatr oddaje swoje sceny w ręce młodych twórców. Początkujący reżyserzy z warszawskiej Akademii Teatralnej i scenografowie z Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu mierzą się ze scenicznymi wyzwaniami, a efekty ich pracy ocenia w głosowaniu publiczność oraz jurorzy. Efekt? Zwycięski spektakl trafia do stałego repertuaru.

Tegoroczna odsłona Sceny Deniutów to cztery zespoły, czworo debiutujących reżyserów, cztery tygodnie prób. I cztery historie. A do tego scenariusze czwartej generacji — e-booki na czytnikach Kindle, które na próbach zastępują aktorom i reżyserom tradycyjne wydruki.

Dzięki poprzednim edycjom Sceny Debiutów mogliśmy zobaczyć w Teatrze Nowym Dzieci Zony w reżyserii Grzegorza Reszki, czy spektakl Versus na podstawie tekstu Rodriga Garcii, wyreżyserowany przez debiutanta Jędrzeja Piaskowskiego. Reżyser zdobył uznanie poznańskiej widowni, triumfował też podczas 5. Forum Młodej Reżyserii w Krakowie.

Kto okaże się tegorocznym zwycięzcą projektu? Tego dowiemy się w połowie czerwca. Spośród wszystkich widzów, którzy kupią karnety na pokazy, wezmą udział w wyborach i uzasadnią swój głos, organizatorzy wybiorą najlepszych i nagrodzą voucherami na spektakle oraz teatralnymi gadżetami.

Co na scenie? Cztery dramaty, w czterech różnych konwencjach. — Reżyserzy sami wybrali teksty albo tematykę. To ambitne wybory, bo sięgnęli do rzadko wystawianej w Polsce literatury dramatycznej. Wszyscy musieli mieć mocną koncepcję tego, co chcą robić — komentuje dramaturg Teatru Nowego Michał Pabian.

W czwartek o godz. 20 i piątek o godz. 18 na Scenie Nowej zobaczymy spektakl Miłość Fedry Sarah Kane. „To próba spojrzenia ze współczesnej perspektywy na antyczny mit kobiety, która kocha miłością niemożliwą do spełnienia i nie potrafi tego palącego ją pragnienia powstrzymać, aż staje się ono destrukcyjne dla wszystkich dookoła (...). Oto wysoko postawiona rodzina: wciąż nieobecny mąż, samotna i spragniona bliskości żona, jego pogrążony w apatii syn, jej zasznurowana emocjonalnie córka. Ona, matka, kocha jego, pasierba; ona, córka, kochała kiedyś jego, przybranego brata; on, syn i brat, nie kocha nikogo" — czytamy w zapowiedzi. Reżyseruje Tomasz Cyz.

W piątek o godz. 20 i sobotę o godz. 18 na Trzeciej Scenie zobaczymy premierowy pokaz spektaklu O szczytach rozpaczy i uśmiechu stewardessy w reżyserii Agaty Baumgart. To nowa forma w polskim teatrze — foundfootage. — To rodzaj kolażu podporządkowanego idei. Wybiera się dowolne teksty i zderza ze sobą, żeby sprawdzić jak działają wyrwane z kontekstów — wyjaśnia Michał Pabian. Za podstawę spektaklu posłużyły esej O chorowaniu Virginii Woolf, książka Virginia Woolf's psychiatric history Malcolma Ingrama, fragment opowiadania O łapę śnieżnego niedźwiedzia Kingi Kosik-Burzyńskiej i esej filozoficzny Na szczytach rozpaczy Emila Ciorana.

Na scenie tytułowa stewardessa na pokładzie samolotu spotka się z Virginią Woolf oraz znaną sportsmanką. — Forma jest pozornie lekka, zabawna. Ale to spektakl o depresji. Rozważam, czy można się z niej śmiać. Czy śmiejemy się, bo to żałosne i głupie, czy śmiech jest wyrazem bezsilności? Czy możliwe jest zrozumienie osoby chorej? — zastanawia się Agata Baumgart.

W sobotę o godz. 20 i w niedzielę o godz. 18 na Scenie Nowej obejrzymy spektakl Zucco Aniki Idczak — rzecz o naturze zbrodni, na podstawie sztuki Bernarda-Marie Koltesa. — Postawiłam sobie pytanie „jak to jest możliwe, że ktoś staje się mordercą?". Chcemy pokazać mechanizmy zbrodni. W spektaklu jest siódemka aktorów, z czego szóstka morduje. Ale nie chcemy opowiadać historii jeden do jednego. Wszystko ubieramy w formę — mówi reżyserka Anika Idczak.

Ostatni ze spektakli tegorocznej Sceny Debiutów (niedziela, godz. 20 i wtorek, godz. 18, Trzecia Scena) to Przesilenie. Reżyseruje Anna Gryszkówna. Inspiracją stał się dla niej tekst o tym samym tytule autorstwa szkockiego dramatopisarza Davida Greiga. Muzykę napisał Gordon Mcintyre. — W szkole jest bardzo dużo ciężkich, mrocznych spektakli, grzebania w duszy. Dlatego jeśli mamy pełną dowolność, pojawił się pomysł, żeby zrobić to inaczej i z uśmiechem. Pobawić się stereotypami — mówi Anna Gryszkówna. — Z humorem i dystansem opowiemy o ludziach, którzy przekroczyli magiczną granicę 35. roku życia. Sprawdzimy, jak ich dziecięce marzenia mają się do rzeczywistości.

Na scenie pojawią się dwie postaci — „kobieta po przejściach i mężczyzna z przeszłością". — Spotykają się w nocy i opowiadają nam swoją historię, która jest śmieszna i smutna, gorzka i słodka, ckliwa i dramatyczna — zdradza reżyserka.

Bilety na jeden spektakl kosztują 45 i 25 zł, karnet na cztery wieczory — 116 i 76 zł.

Bilety są dostępne w kasie teatru i na stronach www.teatrnowy.pl oraz www.bilety24.pl. Karnety można kupować tylko w kasie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji