Artykuły

Podlaskie. Wertep rusza po raz ósmy

Międzynarodowy Festiwal Teatralny WERTEP już po raz ósmy zaprasza miłośników teatru na polsko-białoruskie pogranicze. Tradycyjnie w ostatni weekend lipca i pierwszy sierpnia (a także 14 sierpnia, po raz pierwszy w Bielsku Podlaskim) podziwiać będzie można najnowsze dokonania teatru wędrownego w wykonaniu polskich i zagranicznych artystów.

W ciągu tych ośmiu dni na Wertepowych szlakach zobaczyć będziemy mogli ponad dwadzieścia przedstawień, happeningów, koncertów. Zapraszamy już od 29 lipca do Narewki, WERTEP w kolejnych dniach odwiedzi: 30 lipca - Narew, 31 lipca - Kleszczele, 4 sierpnia - Policzna, 5 sierpnia - Dubicze Cerkiewne, 6 sierpnia - Orla, 7 sierpnia - Hajnówka, i 14 sierpnia - Bielsk Podlaski.

Wyjątkowo zapowiada się wieczór w Orli, w budynku po dawnej Synagodze, gdzie - 6 sierpnia będzie niepowtarzalna szansa zobaczenia przedstawienia "Mistrz Manole. Legenda Rumuńska", historii jakby stworzonej z myślą o tym miejscu.

Opowieść o dramacie rozdartego między miłością i wielkością człowieka ujęta jest w formę tradycyjnego ludowego śpiewu, któremu towarzyszą dźwięki takich instrumentów jak gadułki, cymbałki czy skrzypce. Spektakl ma charakter swego rodzaju obrzędu scenicznego balansującego na pograniczu koncertu, performance i działania teatralnego.

Tegorocznemu festiwalowi WERTEP patronuje sztuka teatru wędrownego południa Europy. Poza wątkiem rumuńskim widzowie będą też mieli możliwość wyruszyć we włoską podróż z Luigim Ciotta i jego spektaklem "Wszystko w walizce" (Policzna, Dubicze Cerkiewne, Orla, Hajnówka). Artysta, jako ekscentryczny portier hotelowy zaprasza publiczność do wspólnej zabawy z walizkami, kuframi i innymi pakunkami, które kryją w sobie wspaniałe, a często zaskakujące skarby. Słowackie teatry wędrowne reprezentować będzie Teatr Kontra, który na Podlasie przywiezie swojego "Hamleta" (Hajnówka, Dubicze Cerkiewne) - ale w wersji zupełnie innej niż ta, znana nam z desek teatrów. Zobaczymy Hamleta poprzez grę dwóch aktorów, u których każdy smutek, każde rozczarowanie ma inny odcień, bo przecież każdy cierpi i wątpi inaczej. Ci sami aktorzy wcielają się zresztą we wszystkie role. Jeśli w każdym z nas jest coś z Hamleta, jest także w Ofelii, Gertrudzie, Horacym i Klaudiuszu...

Za to w Bielsku Podlaskim 14 sierpnia widzowie będą uczestniczyć w niezwykłej paradzie Teatru Brama. Niezwykłej, jak jego twórcy, stworzonej przez artystów wielu narodowości (Polska, Ukraina, Gruzja, Chorwacja, Francja, Hiszpania, Stany Zjednoczone) ale i - mamy nadzieję - mieszkańców rodem z Bielska Podlaskiego, którzy po intensywnych warsztatach dołączą do grona artystów.

I jak zwykle będzie mnóstwo ciekawych i pięknych wizualnie przedstawień dla najmłodszej publiczności. Wertep słynie zresztą z przywiązania do swoich najmłodszych widzów. Tegoroczna edycja powinna zadowolić nawet najbardziej wybredne gusta milusińskich. "Bajka Samograjka", "Impresje z baniek mydlanych", "Bałwanki" (przygotowane przez polsko-ukraińsko-francuski zespół wolontariuszy Erasmus+), "Punch i Judy" - to tylko niektóre z propozycji dla najmłodszych.

Ich rodziców i dziadków z pewnością zainteresuje monodram Marty Andrzejczyk pt.: "Letnie małżeństwo" (Narew, Narewka, Kleszczele). Zupełnie wyjątkowo zapowiada się też propozycja A3Teatr (założonego przez twórcę festiwalu Dariusza Skibińskiego) i Teatru Brama "Ćwiczenia w rozpaczy" (Hajnówka). Muzycznie spektakl tworzą aranżacje nokturnów Fryderyka Chopina przełożone na język współczesnej muzyki, zaś dramaturgicznie jest to cykl obrazów, które można interpretować jako tango upadłych serc i ulotnych dusz, poszukiwanie bliskości i walkę o "osobność".

I jak to na Wertepie nie może zabraknąć nocnych parad, gry ognia, świateł, muzyki i śmiechu.

- Nasz festiwal tworzymy przede wszystkim dla publiczności. O jego sile w dużej mierze stanowi też bliskość między artystami i widzami, a przede wszystkim lokalną społecznością - podkreśla Dariusz Skibiński.

I taką kulminacją tych spotkań, tego bratania się z publicznością (choć w środku trwania festiwalu) jest tradycyjny już "Długi stół - tradycja spotkań", na który organizatorzy zapraszają 4 sierpnia do świetlicy w Policznej (niedaleko Kleszczel).

- "Długi Stół" to taki stół, na którym nawiązując do starego powiedzenia "przez żołądek do serca" skupiamy uwagę na wielokulturowości regionu widzianej przez pryzmat kulinariów typowych dla Podlasia. Uczestnicy, zgromadzeni wokół stołu, dzielą się specjałami kuchni podlaskiej, wymieniają się przepisami, opowieściami o obrzędach i lokalnych tradycjach. Przekazują wszystko to, co najlepsze w naszym regionie - i młodszym i starszym, gościom z regionu i dalszych części Polski - opowiada Agata Rychcik-Skibińska. - Zapraszamy mieszkańców Podlasia, a szczególnie: Policznej, Grabowca i Wojnówki - do nadsyłania przepisów oraz przygotowywania potraw na wspólne spotkanie przy Długim Stole. Najciekawsze przepisy opublikujemy!

"Długi Stół" jest otwarty dla wszystkich, dlatego do udziału w projekcie zapraszamy także te osoby, którym bliska jest kultura i codzienność Podlasia.

Zapraszamy na tegoroczny WERTEP!

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji