Artykuły

Teatr daje ludziom emocje

W Chorzowie rozpoczęła się 10. edycja Chorzowskiego Teatru Ogrodowego. Z okazji jubileuszu wydarzenia, rozmawiamy z Sergiuszem Brożkiem - Naczelnym Ogrodnikiem, czyli jego pomysłodawcą i szefem artystycznym.

Alicja Polewko: W ubiegły piątek rozpoczęła się 10. edycja Chorzowskiego Teatru Ogrodowego. Czy można powiedzieć, że festiwal ten stał się już tradycją?

Sergiusz Brożek : Tak! Zaczynając 10 lat temu Chorzowski Teatr Ogrodowy marzyłem sobie po cichu, że wypromuję taką imprezę, która będzie odbywać się co roku. Chciałem, aby była ona jak najbardziej "chorzowska", ale dobrze wiedziałem, że takie marzenia weryfikuje czas. Zrobiło mi się więc bardzo przyjemnie, kiedy okazało się, że otwieramy już dziesiąty sezon!

I to w zupełnie nowym stylu.

- Właśnie. Nie dość, że zainaugurowaliśmy już dziesiąty sezon, to w dodatku rozszerzamy imprezę na inne lokalizacje Chorzowa. Wychodzimy poza nasz matecznik, czyli Sztygarkę i gościmy na dwóch innych scenach. Przyznam, że owa dziesięcioletnia tradycja, to całkiem młoda tradycja, ale gdy dotrwamy do 25. edycji to wtedy dopiero pogłaszczę się po swojej siwej brodzie i powiem, że to już nas stary zwyczaj (śmiech).

Czy spodziewał się pan takiego powodzenia festiwalu?

- Tak! Liczyłem na to, ponieważ wiedziałem, że teatr to jest coś, co - wbrew licznym, powierzchownym opiniom - wielu ludzi interesuje, ponieważ daje im ten rodzaj emocji, których nie jest w stanie zaoferować żadne inne medium. Czułem, że XXI wiek będzie czasem powrotu do teatru - przede wszystkim do teatru kameralnego. Wielkie widowisko możemy zobaczyć w kinie czy w innych wirtualnych przestrzeniach. Ale tylko teatr pozwala poczuć ten szczególny rodzaj emocji, który rodzi się między aktorem a widzem.

Co widzom w Chorzowskim Teatrze Ogrodowym podoba się najbardziej?

- Zacznę od tego, że letni repertuar siłą rzeczy powinien być lżejszy. I taki właśnie repertuar proponuję od lat. Staram się, żeby znalazły się w nim dobre komedie, ale nie farsy i propozycje z pogranicza kabaretu, bo to jest dla mnie rodzaj rozrywki bardziej telewizyjnej, zaś tutaj chodzi o żywy kontakt aktora z publicznością. Dlatego też muszą to być utalentowani aktorzy. Wielu z nich twierdzi, że dobrą komedię zagrać jest najtrudniej - całkowicie zgadzam się z tym stwierdzeniem!

Repertuar Chorzowskiego Teatru Ogrodowego kształtuję głównie z myślą o gustach "wakacyjnych" teatromanów, a więc chcę pokazywać im przede wszystkim dobry teatr rozrywkowy. Jednak nie znaczy to wcale, że są to wyłącznie takie właśnie spektakle. Co roku w naszym programie pojawi się jakiś eksperyment sceniczny czy też przedstawienie traktujące o poważnych sprawach.

Jak zachęcić młodych ludzi do chodzenia do teatru?

- Młodzież sama się musi przekonać. Jedyne, co my, jako organizatorzy możemy zrobić, to dotrzeć do nich z informacją. I nad tym też bardzo prężnie pracujemy. Jeśli jednak odkryją to, co ja odkryłem w teatrze jakiś czas temu, to przyznam szczerze, że są straceni dla świata (śmiech)!

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji