Kabaret Starszych Panów: Przybornik inteligenta
Czy Kabaret Starszych Panów mógł dociągnąć do XX edycji?. Nie ma wątpliwości, że tak. Programy przygotowane przez Jeremiego Przyborę i Jerzego Wasowskiego na przełomie lat 50. I 60. XX wieku cieszyły się coraz większym zainteresowaniem - pisze Jan Bończa-Szabłowski w Rzeczpospolitej.
Szlachetny powrót do przedwojennej elegancji, nienagannych manier, poezja i muzyka najwyższej próby, a do tego wielkie gwiazdy sprawiały, że ludzie zasiadający przed nie tak licznymi wówczas telewizorami mogli poczuć się wybrańcami losu. Jerzy Wasowski podjął jednak decyzję o zakończeniu działalności dość zaskakująco i XVI program pt. "Zaopiekujcie się Leonem" okazał się programem pożegnalnym. Co ciekawe, choć Starsi Panowie Dwaj stronili od polityki emisja odbyła się 1966 roku 22 lipca czyli w dniu obchodzonym w PRL jako Święto Odrodzenia Polski. Polska Ludowa więc się odradzała, ale kabaret zakończył działalność.
Pozostawiony przez Jerzego Wasowskiego Jeremi Przybora miał na szczęście jeszcze wiele pomysłów artystycznych, które realizował przez następne lata w programach "Divertimento" oczywiście z muzyką Jerzego Wasowskiego. Te właśnie perełki literackie, które oprócz gwiazd kabaretu wykonywali tacy artyści jak Gustaw Holoubek, czy Aleksandra Śląska będzie można przypomnieć sobie sięgając po II tom "Dzieł niemal wszystkich" Jeremiego Przybory, który we wrześniu trafia do księgarń. Będziemy mogli spotkać się znowu w kawiarence "Sułtan", posłuchać mrożącej w żyłach "Ballady z trupem" i wielu wielu innych utworów, które szybko stały się hitami. Ale to nie wszystko. Rarytasem będzie z pewnością sztuka "Balladyna '68" i Autoportret z piosenką.
W tej odsłonie - jak zaznaczył wydawca, czyli krakowski Znak - Dzieła (niemal) wszystkie gromadzą (niemal) wszystkie utwory teatralne Przybory, (niemal) wszystkie teksty prozatorskie (w tym jedyną powieść!), nieznane piosenki, a do tego cenną i celną summę jego twórczości pióra K.T. Toeplitza.
Dzieła Mistrza zilustrowali wybitni polscy graficy: Marek Raczkowski, Piotr Socha i Marcin Wicha. A wśród utworów jeden z najbardziej nostalgicznych:
Odjadę z tego peronu
w jesienny, chłodny świat,
w tę podróż mą wymarzoną,
o której śnię od lat.
Czas będzie trochę się dłużył,
choć wkoło piękna wieś,
bo będzie mnie z tej podróży
ktoś oczekiwał gdzieś...
Lecz jakoś sobie skrócę
i dopasuję czas:
poczytam coś, ponucę,
przekąszę co i raz.
Parafrazując zdanie Jeremiego Przybory wygłoszone w Kabarecie Starszych Panów można stwierdzić, że lektura kolejnego tomu dorobku tego niezwykłego poety z pewnością przyniesie czytelnikom zaszczyt.
