Artykuły

Internet. Irena Kwiatkowska w Google Doodle

Irena Kwiatkowska, polska aktorka najbardziej znana z roli "kobiety pracującej" w serialu "Czterdziestolatek" i z wielu innych kultowych produkcji czasów PRL obchodziłaby dziś 104. urodziny, gdyby wciąż żyła. Google uczciło ten dzień.

Irena Kwiatkowska zagrała ponad sto ról teatralnych, 20 filmowych i telewizyjnych. Najbardziej znana jest z roli "kobiety pracującej" w kultowym serialu z czasów PRL "Czterdziestolatek", roli matki Pawła z równie kultowej "Wojny domowej", matki Kasi w "Zmiennikach" czy Makowskiej z musicalu "Hallo Szpicbródka".

Nazwa postaci "kobiety pracującej" wzięła się od słów wypowiadanych przez bohaterkę w każdym z odcinków: "...bo ja jestem kobieta pracująca - żadnej pracy się nie boję". Zwrot wpisał się do języka potocznego, będąc humorystycznym symbolem emancypacji kobiet. Zdetronizowała inne symbole emancypacji epoki realnego socjalizmu, jak kobieta na traktorze czy Lodzia milicjantka.

Irena Kwiatkowska występowała też w kultowych kabaretach: Kabarecie Dudek oraz Kabarecie Starszych Panów. Przez niemal 65 lat współpracowała z Polskim Radiem. Pracowała w nim jako spikerka, wzięła udział w nagraniu wielu audycji radiowych, zwłaszcza dla dzieci. Byłą laureatką wielu nagród teatralnych i państwowych. W 2009 r. została odznaczona Krzyżem komandorskim z gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.

Irena Kwiatkowska: "Gdy Polska woła, to siła wyższa"

Urodziła się 17 września 1912 r. w Warszawie w biednej rodzinie. Brała udział w powstaniu warszawskim. "Byłam, wydaje mi się, dosyć dzielną dziewczyną, a poza tym miałam poczucie odpowiedzialności za Ojczyznę. Nie było pardonu, gdy mnie Polska woła, to siła wyższa" - wspominała. Potem znalazła się w pociągu do Auschwitz, ale "obóz był przeciążony" i zabrano ją do Makowa Podhalańskiego, gdzie ukrywała się do przyjścia Rosjan.

Była religijna. Pod koniec życia słuchała Radia Maryja i czytała "Nasz Dziennik". Mówiła: "Wszystko zawdzięczam Panu Bogu, który rozdaje talenty. Dziękuję mu codziennie". Nigdy nie dała się namówić na napisanie autobiografii (jej biografię napisał Roman Dziewoński). Szykowała się kiedyś do wywiadu rzeki, ale gdy dziennikarz poprosił na wstępie o "jakieś pikantne szczegóły" powiedziała, że do tego służy konfesjonał i zerwała umowę.

W pracy była perfekcjonistką. - Zawsze byłam z siebie niezadowolona, prawie zawsze. Bardzo często przepraszałam Boga za swoją pracę. [...] Wychodziłam z teatru po numerze i modliłam się: "Panie Boże, przepraszam, że tak fatalnie grałam, że nie byłam skupiona". Właściwie po każdym numerze miałam takie rozmowy z Bogiem - mówiła w rozmowie z Grzegorzem Sroczyńskim w "Gazecie Wyborczej". Zmarła w 2011 r. w Domu Artystów Weteranów w Skolimowie. Miała 98 lat.

--

Na zdjęciu: Irena Kwiatkowska w filmie "Jeszcze nie wieczór", reż. Jacek Bławut, 2009 r.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji