Artykuły

Trudności zimowe

Różne zdarza­ją się ciekawe przypadki: ktoś nie umie opo­wiedzieć rzeczy, którą dobrze ro­zumie; ktoś umie dobrze opo­wiedzieć rzecz, której nie rozu­mie. Najmniej ciekawy jest przypadek, kie­dy ktoś nie umie opowie­dzieć rzeczy, której nie rozumie.

"Styczeń" Radiczkowa jest co praw­da trudny, ale znany, ceniony, gra­ny w Polsce wielokrotnie, a wśród teatromanów oryginalna interpreta­cja artystów bułgarskich zostawiła wspomnienie pełne zachwytu. Jest więc szansa, aby nie zachodził tu ów najmniej ciekawy przypadek. A jed­nak zachodzi. W przedstawieniu Teatru Drama­tycznego marnują się wielkie talenty aktorskie. Przede wszystkim Szczep­kowskiego, który wykonuje główną rolę. Ale także Niwińskiego, Kęstowicza, Gołasa, Orzechowskiego, pięk­nej Fijałkowskiej, a także Obertyna, Tomaszewskiego, Strasburgera, Czyża, Zaremby i również Wojciecha Pokory.

Nie zmarnował się tylko talent-reżyserski Wojciecha Pokory: był akurat nieobecny.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji