Artykuły

Wrocław. Wrocławski Kongres Kultury debatował o zmianach

W Teatrze Muzycznym Capitol odbył się w niedzielę Wrocławski Kongres Kultury. Urzędnicy, dyrektorzy instytucji, animatorzy kultury, artyści i odbiorcy mają wypracować program reformy miejskiej polityki kulturalnej.

Wrocławski kongres kultury zaczął się z 20-minutowym opóźnieniem, ponieważ wielu uczestników jeszcze się rejestrowało. Zapisało się ok. 160 osób, przyszło zdecydowanie mniej.

Dyskusje zostały podzielone na 11 stolików. - Zastanówmy się, jak pracować wspólnie i jak rozmawiać - zachęcała Dorota Witten.

Uczestniczyć, a nie biernie się przyglądać

Kongres to inicjatywa piątki zapaleńców - jego twórcy to Bartek Lis i Magdalena Skowrońska (Muzeum Współczesne Wrocław), Majka Zabokrzycka, Karolina Mróz, Dorota Whitten (Fundacja Dom Pokoju).

- Wszyscy reprezentujemy postawę, która każe nam raczej uczestniczyć, prowokować zmianę niż biernie się jej przyglądać - mówi Lis. - Próbujemy aktywnie sprawdzić, czy inna polityka kulturalna we Wrocławiu jest możliwa. Chodzi o włączenie różnych podmiotów do organizowania życia kulturalnego w mieście, o zdemokratyzowanie zarządzania nią. Obserwuję, co się dzieje w innych miastach, z moim rodzinnym Gdańskiem włącznie, i wierzę, że to jest możliwe.

ESK Wrocław dostał za zasługi

Zebranych w Teatrze Muzycznym Capitol przywitał Konrad Imiela, jego dyrektor: - Kiedy dostaliśmy tytuł ESK, mówilo się, że można go dostać za zasługi lub z litości. Wroclaw dostał go za zasługi. Każdy miał inny pomysł jak ten rok powinien wyglądać. Dziś niektórzy są w euforii, ponieważ dzieje się bardzo dużo ciekawych wydarzeń, inni są rozgoryczeni i rozczarowani tym, jak nasza ESK wygląda. Jednocześnie 2016 rok jest momentem największych kontrowersji we wrocławskiej kulturze.

Bartek Lis: - Również zadawałem sobie pytanie, po co nam kongres. Powodów jest cała masa. Chciałbym abyście podchodzili do stolików bez wielkich oczekiwań, jutro nie obudzimy się w innej rzeczywistości, ale warto rozmawiać o tym, co jest dobre, co złe, a co może być jeszcze lepsze. Kiedy jak nie w 2016 roku? Nasze spotkanie może być świetnym preludium do kongresu kultury, który odbędzie się za rok.

Bon na kulturę, a może za darmo?

Przy stoliku dotyczącym finansowania kultury, moderowany przez Karolinę Mróz, siedzą m.in. Dorota Monkiewicz, dyrektorka Muzeum Współczesnego Wrocław, Artur Celiński, DNA Miasta, Agnieszka Charkot, Wrocławski Teatr Pantomimy, Piotr Krajewski, Wro, Urszula Śliz, artystka, Kostas Georgakopulos, dyrektor Avant Art Festivalu, Agnieszka Imiela, Fundacja Bente Kahan, Jacek Sutryk, dyrektor departamentu spraw społecznych Urzędu Miejskiego i Janusz Jasiński, dyrektor Wrocławskiego Teatru Lalek.

Czy dostęp do kultury powinien być darmowy? - zastanawiają się uczestnicy.

Część jest za płaceniem za udział w spektaklach, koncertach, wystawach. Uważają, że sztuki, która jest za darmo, odbiorca nie szanuje. Inni, jak Piotr Krajewski z Wro, jest zdania, że dla wielu nawet 50 procent dopłaty za bilet jest barierą - nie tyle natury ekonomicznej, ale psychologicznej.

Pojawiła się też propozycja bonu na kulturę, jak we Włoszech - 500 złotych do wydania na uczestnictwo w kulturze.

Artystka Urszula Śliz skarżyła się, że jest z tego programu finansowania kultury wyłączona: - Nie pracuję w instytucji, nie mam firmy, fundacji, nie mam możliwości, żeby się o wsparcie starać.

Nowy master plan

Jacek Sutryk: - To szczególny rok. Mam wrażenie, że przekraczamy pewną masę krytyczną jeśli chodzi o intensywność życia kulturalnego w mieście. Przyjmuję wszystkie uwagi i pomysły - należy to przepracować, myśleć o transparentności urzędniczych decyzji, artystach, którzy przez to, że nie są związani z żadną instytucją, zostali pozbawieni miejskiego wsparcia. Ja nie mam z tym problemu - chętnie się odpowiedzialnością podzielę. To co jest do zrobienia natychmiast, to strategia 2016+, trzeba się zastanowić, jak kulturalny Wroclaw będzie funkcjonować w najbliższej przyszłości. Potrzebny jest nowy master plan dla kultury.

Jego zdaniem, rok 2017 będzie cezurą: - Po sylwestrze obudzimy się pierwszego stycznia w świecie, gdzie akcent będzie mocniej padał na sport niż na kulturę, więc pieniędzy na nią będzie mniej. Impart będzie musiał się zmierzyć z zadaniem zrolowania swojej działalności i dostosowania jej do nowych warunków.

Jak naprawić kulturę

W drugiej turze debaty przy stoliku dotyczącym autonomii kultury zasiedli m.in. Paweł Piotrowicz (Rita Baum), Barbara Banaś (Muzeum Narodowe), Dorota Monkiewicz (Muzeum Współczesne Wroclaw) i Piotr Krajewski (Wro).

Postulaty dyskutantów to m.in.:

- jasne kryteria powoływania i odwoływania dyrektorów instytucji kultury, konkursy i zasady cywilizowanego rozstawania z nimi,

- stworzenie grup eksperckich, które będą projektować politykę kulturalną miasta,

- ekspercka ewaluacja działania instytucji kultury,

- dostosowanie budżetów do rozmiarów instytucji i klarowność kryteriów finansowania,

- stworzenie ram współpracy z biznesem,

- powrót do zasady, wg której każda dziedzina sztuka podlega konkretnemu urzędnikowi, który ją nadzoruje.

To artyści powinni wybierać dyrektorów

Temat "Autonomia instytucji kultury oraz tworzenie przestrzeni porozumienia pomiędzy organizatorem a instytucją" przyciągnął 14 dyskutantów, wśród nich Konrada Imiele, dyrektora miejskiego wydziału kultury Jarosława Brodę, menadżerkę kultury Izabelę Duchnowską, Igora Kujawskiego z Teatru Polskiego, Berenikę Nikodemską z ESK, szefa BWA Marka Puchałę, Pawła Jarodzkiego, poetkę Agnieszkę Wolny-Hamkało. Rozmowę prowadziła dziennikarka Katarzyna Kaczorowska.

Uczestnicy otrzymali karteczki, na których mieli wypisać problemy, jakie dostrzegają z autonomią wrocławskich instytucji kultury. Zgodnie wskazali na niedostateczne finansowanie i organizację konkursów na dyrektorów instytucji.

Paweł Jarodzki wskazał na możliwość drastycznego obniżenia poziomu instytucji kultury ze względu na niskie płace pracowników i ich ucieczkę do innych miast w Polsce oraz za granicą. Igor Kijowski postulował konieczność stowarzyszania się twórców. - Czujemy się pomijani - tłumaczył.

Sugerował, by pracownicy instytucji musieli obligatoryjnie zapisywać się do twórczych stowarzyszeń.

Zdaniem Marka Puchały z BWA stały budżet instytucji nie pozwala na ich rozwój. Postulowano reformę sposobu dotowania instytucji, uznając obecny system za przeżytek oraz utworzenia rezerw w budżecie na dodatkowe projekty instytucji, aby mogły wykraczać poza swój program oraz dla niezależnych artystów.

Konrad Imiela kwestionował obecny kształt konkursów: - Wielu wartościowych artystów do nich po prostu nie przystępuje, co skutkuje tym, że trzeba dokonać wyboru spośród niekoniecznie kompetentnych osób.

Rozmawiający zgodzili się, że głos środowiska powinien mieć przewagę w konkursach (większość w komisjach), a organizator prawo weta, które musi merytorycznie uzasadnić.

Dyskutowano także o zaangażowaniu politycznym. Większość zgodziła się, że artyści, także zatrudnieni na etatach w instytucjach kultury, mają pełną wolność w wyrażaniu swoich poglądów w pracy twórczej, w przeciwieństwie do dyrektorów, którzy powinni być neutralni.

Wielokrotnie powoływano się na przykład Teatru Polskiego we Wrocławiu i ostatniego konkursu na dyrektora, a także na casus Doroty Monkiewicz, dyrektorki Muzeum Współczesnego Wrocław.

Z raportem do urzędu miejskiego

Dorota Wittchen: - "Warto rozmawiać". To hasło towarzyszyło nam od początku. Niestety, było zajęte, więc namawiamy: poznajmy się.

Majka Zabokrzycka: - postaramy się opracować raport będący podsumowaniem naszej pracy. Spotkamy się z urzędnikami żeby to zreferować i namawiać ich do wykorzystania tych wniosków w kształtowaniu polityki kulturalnej

Kongres trwa do godz. 18.30.

W podwórku Capitolu jest ustawiona także "ściana płaczu", gdzie można wyrazić wszystkie żale, pretensje i zarzuty dotyczące wrocławskiej polityki kulturalnej.

Efektem kongresu ma być raport, który zostanie opublikowany w internecie i rozesłany uczestnikom. - Chcemy udać sie z nim na spotkanie z przedstawicielami wrocławskiego magistratu. Chcielibyśmy, aby wzięli nasz głos pod uwagę - mówi Maja Zabokrzycka.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji