Olsztyn z pierwszym musicalem
Takie plany mają mistrzowie tańca Karolina Felska i Krzysztof Wasilewski oraz znany muzyczny juror i choreograf Piotr Galiński. Projekt mają tworzyć utalentowani młodzi ludzie. — Chcemy ich tak zatrzymać w tym mieście — mówią inicjatorzy.
W latach 70 i 80. XX wieku Olsztyn nazywany był polską stolicą tańca. To głównie zasługa tancerzy z zespołu Miraż. To z niego wywodzi się Iwona Szymańska-Pavlovic, wielokrotna mistrzyni Polski w tańcach latynoamerykańskich (dziś m.in. jurorka telewizyjnego show tanecznego). Do grupy osób rozsławiających tańcem Olsztyn zaliczali się też Karolina Felska i Krzysztof Wasilewski, wielokrotni finaliści mistrzostw świata i Europy (prowadzą dziś klub ze szkołą tańca). Chwile chwały mają wrócić za sprawą nowego pomysłu, do którego Felska z Wasilewskim zaprosili pochodzącego z Olsztyna Piotra Galińskiego, wybitnego choreografa i jurora programów muzycznych. — Widzę, jak Olsztyn znika, jak gaśnie, że nasz taniec umiera - mówi Piotr Galiński. — W tej chwili jest to prowincjonalne miasto, z którego wyjeżdżają utalentowane osoby. Chcemy im pomóc i ich zatrzymać.
Ambitne plany zakładają powstanie w Olsztynie sceny musicalowej. — Na pewno nie zaczniemy od światowego szlagieru, jakim jest Chicago. W czerwcu przyszłego roku zamierzamy wystawić jako pierwsze takie wydarzenie fragmenty musicalu Hair. Następnym krokiem ma być przedstawienie fragmentów najbardziej znanych musicali świata. Na pewno jest nim choćby West Side Story — zapowiada Galiński.
Istota projektu zakłada, że musicale oparte będą na występach lokalnych utalentowanych młodych ludzi. — Mamy w Olsztynie wiele perełek, które trzeba oszlifować — uważa Krzysztof Wasilewski.
Służyć temu ma projekt Musical Olsztyn. Na środowej konferencji prasowej pomysłodawcy przedstawili jego założenia. — Powstaje profesjonalna szkoła musicalowa — opowiada Karolina Felska. — Chcemy ją wprowadzić na stałe do naszego miasta. Zanim jednak młodzi artyści z Olsztyna i regionu zaprezentują musical szerszej publiczności, zostaną przygotowani do tego w profesjonalnej szkole muzycznej.
I dodaje: — Przeprowadziliśmy już pierwsze castingi, z których wybraliśmy grupę 40 osób. Sprawa nie jest jednak zamknięta, chętni mogą się zgłosić w najbliższą niedzielę o godz. 12 w klubie Eranowa [ul. Obrońców Tobruku]. Szukamy młodych ludzi, którzy chcą się nauczyć tańca, śpiewu i aktorstwa.
Osoby wybrane w ten sposób przejdą następnie szkolenie przeprowadzone m.in. przez fachowców z łódzkiej Akademii Tańca, ale nie tylko. Jedne z pierwszych zajęć ma poprowadzić Silvino, jeden z laureatów programu You Can Dance. — Podjęliśmy te działania, bo chcemy mieć swój olsztyński produkt finalny w postaci musicalu w wykonaniu młodych artystów. W momencie, kiedy wyszkolimy odpowiednią grupę, pokusimy się o wystawienie pełnego musicalu, być może napisanego specjalnie dla nas — zapowiada Galiński.
Osobą, która już ma pewne miejsce w planowanym musicalu jest pochodzący z Węgorzewa Paweł Adamejtis, który w sobotę będzie rywalizował o finał w Mam Talent.
