Artykuły

Jesteśmy głęboko zaniepokojeni sytuacją w Operze Bałtyckiej

Pragniemy jako pracownicy Opery Bałtyckiej odnieść się do wywiadu udzielonego "Dziennikowi Bałtyckiemu" przez Dyrektora Warcisława Kunca ("Dziennik Bałtycki" 9.11.2016). Pan Dyrektor w wywiadzie całą winą za sytuację panującą w Operze Bałtyckiej próbuje obciążyć pojedynczych działaczy związkowych, co jest zdecydowanie nieprawdziwe.

Związki zawodowe mają pełne poparcie pracowników, także niezrzeszonych w organizacjach związkowych, na co jednoznacznie wskazują wyniki referendum o wotum nieufności i referendum "strajkowego".

Symptomatyczny jest także fakt, że Pan Dyrektor pełniący funkcję od 1.09.2016 w tak krótkim czasie swoimi decyzjami personalnymi i organizacyjnymi doprowadził do zdecydowanych protestów we wszystkich zespołach Opery Bałtyckiej. Dyskredytacja działaczy związkowych to próba odebrania wszystkim pracownikom możliwości zwracania się o pomoc do jedynej instancji, jaką mamy do dyspozycji w przypadku naruszania naszych praw pracowniczych.

Pan Dyrektor wiele miejsca w swoich wypowiedziach poświęca rzekomemu brakowi chęci do rozmów ze strony związków. Zobligowani przez pracowników nasi przedstawiciele wielokrotnie podejmowali próby dialogu. Niestety ze strony Pana Dyrektora wszystkie działania są pozorowane.

Przykładem niech będzie proponowany przez Pana Dyrektora regulamin pracy. Po odrzuceniu w całości tego projektu na kolejnych spotkaniach Pan Dyrektor przedstawiał ten sam projekt z kosmetycznymi zmianami, odmawiając w ten sposób możliwości merytorycznych rozmów. To ze strony pana Dyrektora nie widzimy chęci do podjęcia konstruktywnych rozmów, zmierzających do rozwiązania wszystkich spornych kwestii.

Musimy odnieść się również do - jak to określił jeden z działaczy samorządowych - naszych rozpasanych zarobków. Od objęcia przez Pana Kunca funkcji zdecydowana większość pracowników w zespołach artystycznych otrzymuje 2000 zł brutto miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego, a kwota w zespole techniki jest jeszcze niższa. Pan Dyrektor obniżył również o połowę kwotę za spektakle ponadnormowe. Przez takie działania wynagrodzenie nie przekroczyło w październiku 2200 netto w zespołach artystycznych.

Jesteśmy głęboko zaniepokojeni sytuacją w Operze Bałtyckiej. Pogłębiający się chaos organizacyjny, brak repertuaru, pogarszająca się sytuacja bytowa pracowników, a przede wszystkim brak wizji i chęci rozwiązania konfliktu ze strony Pana Dyrektora Kunca może doprowadzić do upadku tej największej instytucji kultury na Pomorzu.

Z poważaniem

PRACOWNICY OPERY BAŁTYCKIEJ

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji