Artykuły

Opole. Czas Grotowskiego

Przełom listopada i grudnia 2016 roku w Opolu to świetny okres dla miłośników teatru. Mniej więcej w tym samym czasie opolskie teatry publiczne, uniwersytet oraz samo miasto na kilka sposobów przypomną o Jerzym Grotowskim, wielkim rewolucjoniście tej dziedziny sztuki, który właśnie u nas przez kilka lat prowadził słynny Teatr 13-tu Rzędów.

W "Kochanowskim" dopiero co gościł The Open Program of the Workcenter of Jerzy Grotowski and Thomas Richards z Pontedery we Włoszech czyli międzynarodowy ośrodek praktycznej pracy twórczej inspirujący się dziedzictwem artystycznym Grotowskiego, który właśnie tam żył i pracował u schyłku swego życia. Odbyły się tam pokazy i wydarzenia prezentowane przez jego spadkobierców jak widowiska "The Hidden Sayings" i "Open Choir" czy też różnego rodzaju warsztaty i seminaria.

A 26 listopada rozpoczęło się w "Lalkach" międzynarodowe sympozjum i warsztaty teatralne w oparciu o "teatr Grotowskiego". W programie do 4 grudnia: warsztaty, przedstawienia, pokazy, seminaria, spotkania i pokazy filmów dokumentalnych. Można już odbierać bezpłatne wejściówki.

Goście z całego świata

Dlatego też zawitali tutaj przedstawiciele międzynarodowego Subpoetics International oraz ukraińskiego Laboratorium Teatralnego Gershom. W tym pierwszym przypadku jest to założony w Paryżu, powstały we współpracy artystów i naukowców z całego świata, teatr zajmujący się prawami człowieka. Działa tam grupa aktorów, naukowców i studentów zajmujących się antropologią, tańcem, muzyką, socjologią i teatrem.

- Działamy od półtorej roku. Spotykamy się w różnych miejscach na świecie, ćwiczymy razem, dajemy przedstawienia i warsztaty. Wcześniej odwiedziliśmy różne kraje, a ostatnio byliśmy w Słowenii - tłumaczy pochodząca z Grecji a mieszkająca w Paryżu Magda Cirillo. Poza nią członkowie grupy, którzy nas odwiedzą pochodzą m.in. z Austrii, Francji, Niemiec, USA, Haiti, Iranu, Jamajki i Ukrainy.

Z kolei ukraiński projekt jest pierwszym laboratorium teatralnym na Ukrainie od 1933 roku, a przy tym jedną z nielicznych, niezależnych i autonomicznych grup, nie będących teatrem instytucjonalnym. - To są studenci ze Lwowa, a w tym kraju w ostatnim czasie nie ma odpowiedniej infrastruktury do tworzenia teatru. Oni jednak stają się profesjonalnymi aktorami i mają okazję pokazać swój spektakl pierwszy raz - tłumaczy Cirillo.

Wymiana emocji i doświadczeń

- Teraz wszyscy przyjechali do nas, po to by dać warsztaty dla opolan i pokazać dwa znakomite przedstawienia. W związku z tym pracują od rana do wieczora - tłumaczy Agnieszka Wójtowicz, teatrolog z Instytutu Polonistyki i Kulturoznawstwa Uniwersytetu Opolskiego, która zaznacza, że w ich teatrze nie chodzi tylko o sam teatr, ale także o wartości czystko ludzkie.

Zgadza się z tym Cirillo. - Tak jak leczymy własne rany poprzez naszą pracę twórczą, tak chcemy pomagać naszym odbiorcom. Chcemy by otwierali swoje umysły i serca, na to co się dzieje. Nasza praca jest laboratoryjna, oparta na grze emocjami - zdradza. Tłumaczy też, że w związku z tym członkowie grupy od razu po przedstawieniu spotykają się z uczestnikami widowiska, żeby zrobić pewnego rodzaju sesję i dowiedzieć się jak to wszystko przyjęli, odebrali i co mogą z tym zrobić. - Teatr jest miejscem w którym możemy zmienić postrzeganie świata i innego człowieka - podkreśla.

Bardzo zadowolony z takiej współpracy jest także i dyrektor OTLiA. - To dla nas też jest fantastyczna sprawa, możemy spotkać się z ludźmi z całego świata i wymienić się doświadczeniami. Ze swojej strony pokazaliśmy im choćby swoje dwa spektakle "Waiting for the rain i "Morrison/Śmiercisyn", bo czuliśmy, że akurat te mogły być im bliskie i temu jak przedstawiają swój teatr - zdradza Krystian Kobyłka.

- To było dla nas ważne doświadczenie, bo przecież nie rozumiemy języka polskiego. Za to członkowie naszej grupy mówią w kilku innych jak: angielski, niemiecki, rosyjski, francuski, ale i w dialektach jamajskim czy ukraińskim. Tak jak mówiłam jednak, trzeba się wyzwolić, uruchomić intuicję i emocję - przyznaje Corillo.

Co, gdzie, kiedy?

Tymczasem za nami już przegląd filmów o Jerzym Grotowskim, a na środę 29 listopada w Studenckim Centrum Kultury o godz. 16.30 zaplanowano dyskusję panelową "Grotowski polityczny" z udziałem zaproszonych gości. 1 grudnia o godz. 14 w Collegium Maius Uniwersytetu Opolskiego odbędzie się natomiast wykład prof. Setha Baumrina dla opolan i studentów.

Najważniejsza wydarzenia zaplanowano jednak na najbliższy weekend w OTLiA. Najpierw 2 grudnia o godz. 18 odbędzie się przedstawienie lwowian "Stranger In A Strange Land", a dzień później o tej samej porze "Nomansland" projektu SI.

- Wstęp wolny, a odbiór bezpłatnych wejściówek w kasie teatru - przypomina Wójtowicz.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji