Artykuły

Kraków. Autobiografia Mrożka w czwartek w księgarniach

Długo oczekiwana autobiografia Sławomira Mrożka, zatytułowana "Baltazar. Autobiografia", trafi na półki księgarń w najbliższy czwartek [23 marca] - poinformowała Joanna Górecka z Oficyny Literackiej Noir sur Blanc, która jest wydawcą.

Licząca 260 stron autobiografia nawiązuje do "Dziennika powrotu" Mrożka, opublikowanego w 2000 roku przez to samo wydawnictwo. Tym razem - jak zaznacza Noir sur Blanc - pisarz sięgnął do czasów swojego dzieciństwa, młodości aż do chwili emigracji z Polski w 1962 roku.

Na kartach "Baltazara" wspomina między innymi swoją pracę w "Dzienniku Polskim": "Myliłby się ten, kto by sądził, że mój reportaż zrobił na kimkolwiek wielkie wrażenie. Ja również przestałem się łudzić - pisze Mrożek. - Redaktor Szydłowski traktował mnie jak chłopca na posyłki. Słusznie to przyjmowałem, nie zgłaszając pretensji".

"Zacząłem od redagowania programu kin - relacjonuje dalej. - Do moich obowiązków należało dbanie, żeby każdy numer Dziennika Polskiego na ostatniej stronie podawał tytuły filmów, produkcję według kraju i godziny wyświetlania. Wnet, z powodów politycznych, ograniczono prezentację filmów wyłącznie di tych, które zostały wyprodukowane w krajach demokracji ludowej i ZSRR. Często myliłem detale dotyczące filmów: produkcję, a nawet godziny projekcji. Wtedy Zarząd Kin, protestując, wystosowywał listy do Dziennika Polskiego, a redaktor Szydłowski dawał upust szewskiej pasji w stosunku do mnie".

Opisuje też m.in. swoją pierwszą wizytę u Czesława Miłosza we Francji: "Zbigniew Herbert, którego znałem z Polski, umówił się z nim na to spotkanie i zabrał mnie ze sobą. Pojechaliśmy z Paryża pociągiem podmiejskim do miejscowości Montrouge i tam wysiedliśmy, a Miłosz już na nas czekał. Piliśmy wino, i to tak dużo, że wkrótce przestaliśmy wiedzieć, co się z nami dzieje. Dlatego nie pamiętam, czy ówczesne żona Miłosza obraziła się na niego, czy też nie, czy piliśmy wino wprost przy dworcowym bufecie, czy też może poszliśmy do jego domu. A przede wszystkim nie pamiętam, jak potoczyła się dyskusja".

Kolejne rozdziały autobiografii Mrożka poświęcone są m.in. wojnie i okupacji, opisują rodzinne domy rodziców Mrożka, chorobie i śmierci jego matki. Pisarz wspomina swoją maturę, perypetie związane z próbą zdobycia pierwszej pracy, współpracę z Bogumiłem Kobielą i Zbigniewem Cybulskim, wizytę o Jerzego Giedroycia we Francji, podróże do Rosji, Austrii i Włoch, miłość do żony i lata spędzone w ukochanym Krakowie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji