Łódź. Po premierze filmu o Zdzisławie Jaskule
- Zdzisław był wielobarwny. Życie z nim było jedną wielką przygodą. Był pięknym zjawiskiem - wspomina Sława Lisiecka, żona Zdzisława Jaskuły, zmarłego w 2015 roku poety, pisarza, reżysera, społecznika i wieloletniego dyrektora Teatru Nowego.
W środę w Centrum Dialogu imienia Marka Edelmana zaprezentowano publiczności film dokumentalny "Zdzinku, kim ty chcesz w życiu zostać". To obraz o Zdzisławie Jaskule i Sławie Lisieckiej. - Jeśli ktoś oczekuje, że to historia opowiedziana po kolei, będzie rozczarowany. To opowieść o ojcu i mężu. Kimś, kto był artystą i dał kolor ulicy Wschodniej. Ale był też trudny - mówi Aleksandra Rek, reżyserka i autorka scenariusza.
Poeta społecznik
Zdzisław Jaskuła był pisarzem, poetą, reżyserem i społecznikiem oraz wieloletnim dyrektorem Teatru Nowego w Łodzi. Od 1976 roku był związany z Komitetem Obrony Robotników. Z powodu działalności opozycyjnej nie dostał się na Uniwersytet Warszawski i Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu. Razem z żoną, Sławą Lisiecką - tłumaczką literatury niemieckojęzycznej - prowadził w mieszkaniu przy ulicy Wschodniej salon dla elit intelektualnych i artystycznych. Zmarł w 2015 roku.
"Był pięknym zjawiskiem"
W obrazie Aleksandry Rek o Zdzisławie Jaskule opowiadają nie tylko jego żona i ludzie ze świata kultury, m.in. Andrzej Seweryn, ale również sąsiedzi. Reżyserka i scenarzystka próbowała uchwycić klimat ówczesnej bohemy i ulicy Wschodniej, której poeta był "duszą", jak mówi jeden z jego sąsiadów.
Widzowie dostali obraz intymny, bo Sława Lisiecka otwiera się przed nimi. Poznajemy nie tylko barwne anegdoty z ich życia, ale również problemy, z którymi musiała się mierzyć. - Zdzisław był wielobarwny. Życie z nim było jedną wielką przygodą. Był pięknym zjawiskiem - wspomina męża w filmie.
Gdzie można zobaczyć dokument? Wkrótce będzie emitowany przez łódzki oddział Telewizji Polskiej.
