Teatr WARSawy zyskał trzy miesiące
Zapowiadanej wyprowadzki od Nowego Roku nie będzie. Teatr WARSawy może zostać przy Rynku Nowego Miasta do 31 marca. Właściciel budynku zaznacza jednak, że może nie przedłużyć umowy najmu.
— Teatr WARSawy walczy o to miejsce. Po raz kolejny dajemy mu szansę — mówi Rafał Szczepański, wiceprezes firmy BBI Development. To do niej należy budynek dawnego kina Wars, gdzie obecnie działa teatr. W 2007 r. należąca do samorządu Mazowsza spółka sprzedała go deweloperowi, który chciał tu postawić apartamentowiec. Te plany przekreślił wpis układu urbanistycznego Nowego Miasta do rejestru zabytków. Zaczęły się negocjacje dotyczące odzyskania działki. Deweloper miał dostać parcelę przy pl. Bankowym i dopłacić ratuszowi różnicę. Pomysł popiera część urzędników, ale zbuntowali się radni. W maju stwierdzili, że miasto powinno odkupić nieruchomość. BBI nie chce jej sprzedawać, bo poniosła już koszty związane z planowaną inwestycją przy pl. Bankowym. Stowarzyszenie Teatru Konsekwentnego, które prowadzi Teatr WARSawy, wystosowuje kolejne apele do miasta, prosząc o porozumienie się z deweloperem. Rada Warszawy nie zmienia jednak stanowiska.
Umowa między teatrem a właścicielem była kilkakrotnie przedłużana. Obecna wygasa 31 grudnia i ta data miała być terminem ostatecznym. Na 22 grudnia teatr zapowiedział koncert w obronie siedziby. Udział zapowiedziało ponad 20 związanych z nim artystów, m.in. Maria Seweryn, Katarzyna Herman i Pożar w Burdelu. Wcześniej jednak deweloper zmienił termin. Rafał Szczepański: — Jesteśmy stawiani pod ścianą. Nie chcemy wyrzucać teatru. Przedłużyliśmy umowę, bo liczymy, że miasto wykaże się dobrą wolą i sfinalizuje umowę, ale nie będziemy tego robić w nieskończoność.
— Nasza sytuacja cały czas jest niepewna — mówi Adam Sajnuk, dyrektor Teatru WARSawy, i zaprasza na czwartkowy koncert o godz. 20 (bezpłatne wejściówki pod e-mailem: bterlecka@teatrwarsawy.pl). — Chcemy przypomnieć naszą historię. W programie będą piosenki z recitali, repertuaru naszego i przyjaciół, do białych pieśni po utwory Nicka Cave'a. Chcemy zmobilizować radnych, by nie rezygnowali z kultury w tym miejscu.
