Artykuły

Warszawa. Zmarł Robert Stiller, pisarz i tłumacz

Robert Stiller był pisarzem, poetą, eseistą, językoznawcą i literaturoznawcą. Był też wybitnym tłumaczem, przełożył m.in. "Mechaniczną pomarańczę" Burgessa, "Alicję w Krainie Czarów" Lewisa Carrolla i "Lolitę" Nabokova.

Robert Stiller zmarł 10 grudnia po długiej chorobie. O jego śmierci poinformowało Wydawnictwo vis-a-vis/Etiuda, z którym Stiller współpracował. Przełożył na język polski m.in. dzieła Vladimira Nabokova, Iana Flemminga i Lewisa Carrolla, a książkę "Mechaniczną pomarańczę" Anthony'ego Burgessa przetłumaczył nawet dwa razy.

- Literatura przez duże L to coś wielkiego. Jedno z niezbyt licznych usprawiedliwień dla istnienia człowieka i świadectw, że istnieje też człowiek przez duże C. Oraz jedna ze spraw, którym warto poświęcać życie - mówił w wywiadzie, którego udzielił Robertowi Puckowi dla pisma "Najwyższy czas".

Stiller urodził się 25 stycznia 1928 roku. Jako dziecko mieszkał na Białorusi, białoruski był jego drugim językiem. Okupację spędził już w Warszawie. W stolicy ukończył polonistykę, ale nie poprzestał na jednym kierunku. Studiował też indologię, slawistykę, dziennikarstwo, a w Reykjaviku - nordystykę. Dużo podróżował, szczególnie upodobał sobie Azję. Był Kustoszem Muzeum Azji i Pacyfiku.

Znał 30 języków (w tym tak egzotyczne jak malajski, jidysz, hebrajski, grekę, sanskryt i parę języków polinezyjskich), kilkanaście z nich biegle. W jednym z wywiadów przyznał zresztą, że zna zbyt wiele języków i stara się zapominać niektóre z nich, bo tylko mu przeszkadzają.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji