Artykuły

Oswaja swoją samotność

- Stasiu, po co ci te dzieci, ty jesteś wspaniałą aktorką - wyrzucał Wajda. - Marnujesz czas. Odpowiadała: - Ja na planie marnuję czas. Sylwetkę STANISŁAWY CELIŃSKIEJ kreśli w Życiu na Gorąco Małgorzata Jungst.

Stanisława Celińska. Miał się urodzić Staś, ale na świat przyszła dziewczynka. Długo nie chciała być Stacha. Prosiła, by mówić do niej Magda. To jej drugie imię. - Moje dzieciństwo było czarne - wspomina. - Mroczna kamienica na warszawskiej Pradze. Rodzice okaleczeni wojną. I nędza. Matka, delikatna, z herbowych Łysakowskich, która miała wyjechać do konserwatorium w Paryżu, grała na skrzypcach na ulicy i maczała skórki chleba w oleju, żeby nakarmić Stasię. Ojciec, muzyk, pedagog, też był człowiekiem przegranym. Umarł na wylew, gdy Stasia miała 3 lata.

Ty nie potrafisz? Ty musisz!

W domu się piło. W kuchni stał gąsior z winem. Wino trzeba było rurką przelewać do butelek. Stasia lubiła to robić. Czasami udawała, że rurka jest zatkana i pociągała solidny łyk. Była dzikim dzieckiem. Pamięta niespełnione marzenie - czarne lakierki. Niezbyt drogie, ale dla niej nieosiągalne. Po śmierci ojca wychowywaniem Stasi zajęła się babcia, macocha mamy więźniarka Ravensbruck, jedyny autorytet dziewczynki. Babcia, osoba i rej daty, miała twarde zasady. - Stasieńko, ty nie potrafisz? Ty musisz! "Musisz" zapadło jej w podświadomość. Musiała być prymuską w szkole, doskonałą aktorką, cudowną matką, żoną.

Marzyła o aktorstwie wbrew życzeniom babci, która wolała, by została lekarką, bo przecież ciała duchem nie nakarmi. Ale kiedy zobaczyła determinację Stasi, zgodziła się. - W takim razie zostaniesz wielką aktorką! Babcia nie pomyliła się w ocenie wnuczki.

Pani Stanisława wyszła za mąż i urodziła upragnione dzieci Mikołaja i Olę. Prała, sprzątała gotowała. Aktorstwo już tak nie cieszyło. - Stasiu, po co ci te dzieci, ty jesteś wspaniałą aktorką - wyrzucał Wajda. - Marnujesz czas. Odpowiadała: - Ja na planie marnuję czas. Ale potem było już tylko gorzej: konflikty z mężem, śmierć babci, mamy. Czuła się osaczona, zaczęła uciekać od obowiązków.

Gdy zaczęła pić, miała 36 lat Najpierw - by odsunąć problemy, potem każda okazja była dobra.

Zawalała obowiązki, nie zagrała, bo nie dojechała na plan. Przestano jej wierzyć. Na takich jak ona stawia się krzyżyk, wykreśla ich telefon z notesów i nazwiska z obsady. Ale ona wróciła do pionu i do grania. Zrobiła to sama, bez pomocy terapeutów i grup AA. Jej nazwisko powróciło do notesów i na afisze. Zaczął dzwonić telefon, pojawili się znajomi.

O dzieciach może mówić w nieskończoność

Rozstała się z mężem. Wyjechała na rok do Poznania. Zamieszkała w mieszkaniu służbowym w teatrze z dziećmi. Wróciła. Dziś ma pozycję mocną jak nigdy przedtem.

Nauczyła się oswajać samotność. Nie rozpacza, że nie może znaleźć partnera. - Znani mężczyźni w moim wieku są pozajmowani, a mniej znani, którzy mnie interesują, boją się być gorsi w takim związku. I ja jestem ostrożna. Ideał mężczyzny? Lubi panów delikatnych, bezradnych, którymi mogłaby się zaopiekować.

O dzieciach może mówić w nieskończoność. - Szkoda, że nie ma reklam: "kobieto urodź dziecko, bo tylko ono da ci siłę". Swoje lubi mieć pod skrzydłami, ale traktuje je po partnersku. Nie przywiązuje wagi do strojów. Zawsze wolała kupić wiertarkę niż nowe buty. Praca fizyczna ją relaksuje. Sama wykopała basen w ogrodzie. Już nie musi być najlepsza, nie chce 6 z plusem. Ogląda z wnukami filmy i śmieje się do rozpuku. - Wiem, że to niemodne, ale mam odwagę żyć po swojemu. Jestem w porządku, i to daje mi siłę, żeby trzasnąć pięścią w stół, kiedy sytuacja tego wymaga. Patrzę w lustro i choć widzę twarz zmęczoną życiem, podoba mi się. Chciałabym to mówić do końca.

Artystka obchodzi właśnie 35-lecie pracy artystycznej. Od 23 marca możemy ją podziwiać w Teatrze na Woli w sztuce Toma Zieglera Grace i Gloria.

Na zdjeciu: Stanisława Celińska - Zawsze wolała kupić wiertarkę niż nowe buty.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji