Artykuły

Gorzów Wlkp. Szykujcie się na "Wesele"

Brak wspólnotowości, chocholi taniec, podział społeczny. Jesteśmy zamknięci w swoich stereotypach, których nie potrafimy od stu lat przezwyciężyć. Myślę, że teraz są odpowiednie czasy, aby do tego powracać i być może wyciągnąć w końcu jakieś wnioski - mówi Agata Biziuk, reżyser "Wesela".

W sobotę premiera w gorzowskim teatrze. Spektakl w reżyserii Agaty Biziuk pokazuje, że arcydramat Wyspiańskiego po ponad stu latach, które dzielą nas od jego powstania, nie traci na swej aktualności. To co boleśnie dotykało naszych przodków ze smutkiem odkrywamy u siebie dzisiaj. Idea wspólnotowości naszego społeczeństwa leży w gruzach z powodu braku komunikacji i niemożliwości podjęcia wspólnego czynu. Bohaterowie uwięzieni we własnych przywarach, kliszach, nie mają możliwości przełamania wzajemnych uprzedzeń. "Chocholi taniec", w rytm którego kręcą się sprawy ważne i błahe, wielcy i mali bohaterowie trwa nadal.

**

Rozmowa z Agatą Biziuk, reżyser "Wesela"

Wkrótce minie 116 lat od premiery dramatu Stanisława Wyspiańskiego. Dlaczego wracamy dziś do tej klasyki?

- To dobry moment, aby reinterpretować Wyspiańskiego, odnajdywać treści, które teraz są aktualne. Stykając się z "Weselem" po dłuższym czasie od studiów, odkryłam aktualność tego tematu. Jest to taka trochę mroczna, gorzka wizja narodu polskiego. Myślę, że teraz są odpowiednie czasy, aby do tego powracać i być może wyciągnąć w końcu jakieś wnioski - tłumaczy Agata Biziuk, reżyser spektaklu.

Autorzy inscenizacji, by uaktualnić podejmowane przez Wyspiańskiego wątki, przenoszą akcję dramatu w czasy współczesne. Scenografia podejmuje wątek Polski w budowie, gdzie na radykalnej granicy, tradycja spotyka się z nowoczesnością, pieczołowitość z niedoróbką, a kicz z elegancją. Radykalizm ludzkich postaw i zaściankowość myślenia podkreśla muzyka Piotra Klimka.

- Chcemy, aby również młody widz mógł odnaleźć tu treści ważne dla niego. Dlaczego odwołujemy się do klasyki, dlaczego ją analizujemy? Bo te problemy możemy odnaleźć w naszym społeczeństwie, i - co jest porażające - widzimy się w nich jak w lustrze. Ta inscenizacja jest więc uwspółcześniona i muzycznie i w warstwie inscenizacyjnej też nie jest do końca jednoznaczna, realistyczna. Zwłaszcza drugi u nas jest rzeczywiście nadrealny. To swego rodzaju realizm magiczny. Nie pokazujemy zjaw jako zewnętrznych stworzeń pojawiających się na tym weselu, ale chcieliśmy zinterpretować to jako wewnętrzny kompleks bohaterów, którym one się ukazują. Wywoływanie chochoła, to wywoływanie lustra w nas samych. Szukaliśmy na to rozwiązań formalnych i znaków, które będą to sugerować. I mam nadzieję, że to trafi do młodego widza współczesnym językiem - opowiada Agata Biziuk.

Stanisław Wyspiański "Wesele", Teatr im. J. Osterwy w Gorzowie, premiera 25 lutego 2017 r. godz. 19. Opracowanie i reżyseria Agata Biziuk, scenografia i kostiumy Katarzyna Pielużek, ruch sceniczny Anita Podkowa, muzyka Piotr Klimek.

Spektakle również w niedzielę, 26 lutego, godz. 18, wtorek, 28 lutego godz. 12, środę, 1 marca godz. 13 i czwartek, 2 lutego godz. 12.. Bilety w cenie 35 zł i 30 zł ulgowy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji