Artykuły

Łukasz Zagrobelny jako operowy doktor Żywago

Wydaje się, że trudno o lepszą decyzję. Łukasz Zagrobelny to wokalista, który nie schodzi z musicalowych scen w Polsce od 2000 roku. Bardzo lubiany przez słuchaczy w różnym wieku, dysponujący świetną prezencją wydaje się być idealnym kandydatem do roli Jurija Żywago - pisze Jerzy Doroszkiewicz w Kurierze Porannym.

O takim właśnie wyborze zdecydował Jakub Szydłowski, reżyser znany już w Białymstoku z realizacji bajek muzycznych "Adonis ma gościa" i "Brzydki Kaczorek", a także widowiska muzycznego "Prosimy nie wyrywać foteli", które okazały się przebojami podlaskiej sceny operowej.

Boris Pasternak w swojej powieści przedstawił losy rosyjskiej inteligencji podczas i po rewolucji październikowej. Wydawnictwa radzieckie odmówiły wydania "Doktora Żywago". Pierwodruk ukazał się w 1957 we włoskim przekładzie, rok później autorowi przyznano literackiego Nobla, ale przestraszony komunistyczną nagonką odmówił przyjęcia nagrody za powieść, którą legalnie Sowieci mogli przeczytać dopiero w 1988 roku. Już w 1965 roku pojawił się film Davida Leana, który zdobył pięć Oskarów.

Do dziś kinomani pamiętają wybitną kreację Omara Sharifa w roli tytułowego doktora.

- Przedstawienie tej historii, którą wszyscy znamy choćby ze słynnego filmu hollywoodzkiego, było amerykańskim widzeniem Rosji - powiedział Jakub Szydłowski w Radiu Białystok. - Myślę, że będziemy starali się bardziej współcześnie przedstawić tę historię, pozostawimy ją w czasie, w którym się rozgrywa, niemniej postaramy się to zrobić w taki sposób, który poruszy, a nawet wstrząś-

nie widownią. Na krynoliny nie ma co liczyć.

Można za to liczyć, że na scenie pojawi się Paula Janczak w roli Lary, a obok niej i Łukasza Zagrobelnego na scenie nie zabraknie dobrze znanych nazwisk. - Cała obsada to artyści z wielkim doświadczeniem i wspaniałymi głosami, co jest niezwykle ważne, bo cały musical napisany bardzo szeroką orkiestracją, w stylu "Les Miserables" czy "Miss Saigon" - mówi Jakub Szydłowski. - Na castingu usłyszeliśmy wiele wspaniałych głosów. Zwracaliśmy uwagę przede wszystkim na talent aktorski i głos, który wytrzyma duże obciążenie. Łukasza Zagrobelnego publiczność zna głównie z muzyki pop, ale ja widziałem go w roli Enjolrasa w "Les Miserables", Pauliny Janczak, Tomasza Steciuka czy Damiana Aleksandra nie trzeba nikomu przestawiać - kiedy śpiewają nie czujemy, że upływa czas, po prostu dzieje się magia. Białostocka premiera już 15 września.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji