Włodzimierz Nahorny: wszystko, co robił Wojciech Młynarski, robił naprawdę dobrze
- Wszystko, co robił Młynarski, robił naprawdę dobrze; myślałem, że będziemy jeszcze ze sobą współpracować - powiedział PAP muzyk i kompozytor Włodzimierz Nahorny, wspominając Wojciecha Młynarskiego.
Nahorny zastrzegł, że o śmierci Młynarskiego dowiedział się od dziennikarza PAP. - Dużo razem pracowaliśmy, wcześniej utrzymywaliśmy bliskie stosunki, wręcz przyjacielskie. Widziałem, jak się dziewczyny (córki Młynarskiego - PAP) chowają, zdają maturę, a później praca. Wspólnie jeździliśmy z naszą płytą, graliśmy koncerty. Wojtek już tylko właściwie prowadził - jak on to mówił - "konferansjerę, którą rymuję". To było wspaniałe, wszystko co robił, to robił naprawdę dobrze - wspominał Nahorny.
- Ciężko się skupić po tym, ciężko się z tym pogodzić. Tym bardziej, że myślałem, że będziemy jeszcze ze sobą współpracować. Nawet nie dokończyliśmy niektórych rzeczy, ale to akurat w tej chwili nie ma wielkiego znaczenia... - dodał.
Wojciech Młynarski zmarł w środę wieczorem po długiej chorobie - o śmierci artysty poinformowała rodzina. Młynarski - bard, poeta, artysta kabaretowy, autor piosenek, ale też dramaturg, scenarzysta i reżyser teatralny, 26 marca skończyłby 76 lat.