Artykuły

Choć próby do musicalu "Wiedźmin" w Teatrze Muzycznym w Gdyni dopiero się zaczęły, a premiera odbędzie się we wrześniu, teatr sprzedał już ponad 10 tysięcy biletów na ten spektakl. Do końca roku prawie wszystkie miejsca są wyprzedane. Wiadomo już, kto zagra tytułową rolę.

Po kilku castingach do roli Wiedźmina Wojciech Kościelniak, reżyser musicalu wreszcie zdecydował: tytułową rolę zagrają na zmianę gdyński aktor Krzysztof Kowalski (od początku przez wielu typowany na faworyta) oraz Modest Ruciński, były aktor Teatru Narodowego w Warszawie.

Silny mężczyzna o białych włosach

- Główny bohater to silny, mocny mężczyzna o białych włosach, z wiedźmińskim amuletem i dwoma mieczami. Tego absolutnie nie chcę zmieniać. Samo zagranie Wiedźmina, czyli zderzenie z wyobrażeniem o nim, jest wyzwaniem. Ktoś, kto go zagra, musi mieć charyzmę i musi poradzić sobie z taką konfrontacją - mówi "Wyborczej" reżyser Wojciech Kościelniak.

Krzysztof Kowalski, absolwent studium wokalno-aktorskiego w Gdyni, z Teatrem Muzycznym związany jest od 2010 roku, kiedy po raz pierwszy zagrał w "Małym Księciu". Wysportowany wysoki blondyn, obdarzony mocnym głosem, ma idealne warunki do tej roli. Trójmiejska publiczność oglądała go m.in. jako Ducha metra w "Ghost", Magazyniera w "Lalce" czy Knedla w "Pinokio".

Modesta Rucińskiego znamy znacznie mniej. Kilka lat temu w ramach Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@port oglądaliśmy go w Gdyni w spektaklu "Dwoje biednych Rumunów mówiących po polsku" w reżyserii Agnieszki Glińskiej na podstawie tekstu Doroty Masłowskiej. Do 2012 r. był aktorem Teatru Narodowego w Warszawie, do ub.r. związany był ze stołecznym Teatrem Studio im. Witkiewicza.

Znana jest już obsada wszystkich ról poza jedną - małej Ciri. Druga część castingu, podczas której reżyser ma podjąć ostateczną decyzję, którą z dziewczynek wybrać, odbędzie się w czwartek 23 marca.

Wiadomo już, że Yennefer zagra Katarzyna Wojasińska, jako Jaskier wystąpią na zmianę Jakub Badurka i Paweł Czajka, jako Yurga - Tomasz Gregor, Calanthe - Karolina Trębacz, Jeż - Krzysztof Wojciechowski.

W sumie na scenie zobaczymy 24 aktorów, 12 tancerzy, 10 akrobatów i 10 dzieci.

Publiczność kupuje w ciemno

Rozpoczęły się już próby taneczne i wokalne, pierwsza próba czytana zaplanowana jest 4 kwietnia.

I choć nawet reżyser nie wie jeszcze do końca, jaka będzie pierwsza na świecie sceniczna adaptacja kultowej prozy Andrzeja Sapkowskiego, publiczność szturmuje kasy i kupuje bilety w ciemno.

Choć sprzedaż biletów na "Wiedźmina" (w cenie 50-120 zł) rozpoczęła się zaledwie dwa tygodnie temu, teatr sprzedał ich już ponad 10 tysięcy.

- Do końca roku prawie wszystkie miejsca są wyprzedane, zostały tylko ostatnie bilety w tylnych sektorach - mówi Aleksandra Borowiak, rzeczniczka Muzycznego.

Przypomnijmy, że światową prapremierę "Wiedźmina", zaplanowaną na 15 września, reżyseruje Kościelniak - twórca sukcesów m.in. "Hair", "Francesco", "Lalki", "Chłopów" i "Złego".

Kościelniak jest nie tylko reżyserem, ale także autorem adaptacji tekstu.

Dlaczego "Wiedźmin"?

- Długo szukaliśmy z Igorem Michalskim [dyrektorem Teatru Muzycznego - red.] ciekawego tekstu, który byłby polski, nośny fabularnie, miał wyrazistego bohatera i zapewniał role dla całego zespołu Teatru Muzycznego. By oprócz tego jeszcze wnosił coś nowego, czego w teatrze dotąd nie robiliśmy. Uznaliśmy, że "Wiedźmin" będzie najcelniejszym strzałem. Chcemy przygotować efektowne widowisko, w dużym stopniu oparte o nowoczesną technikę. Pokazać ciekawy, barwny świat - inny niż wszystko to, co do tej pory robiliśmy w gdyńskim teatrze - powiedział "Wyborczej Trójmiasto" Wojciech Kościelniak.

Muzykę skomponował Piotr Dziubek, teksty piosenek przygotował Rafał Dziwisz, scenografię Damian Styrna. Autorem choreografii jest Jarosław Staniek.

"Wiedźmin", opowiadający baśniowe dzieje zabójcy potworów - białowłosego Geralta z Rivii, (bohatera "Sagi o wiedźminie", którego początki popularności łączą się z opowiadaniami drukowanymi od 1986 r. w czasopiśmie "Fantastyka", a ostatnia książkowa część przygód wiedźmina ukazała się przed czterema laty), stał się już bohaterem wielu gier komputerowych, karcianych i fabularnych.

Scenariusz gdyńskiego przedstawienia powstał na podstawie opowiadań "Miecz przeznaczenia", "Kwestia ceny", "Ostatnie życzenie", "Coś więcej" i "Okruch lodu".