Słupsk. Farsa "Mayday 2" od piątku w Nowym Teatrze
19 maja w Teatr Nowym odbędzie się premiera "Mayday 2" Raya Cooneya w reż. Dominika Nowaka.
"Mayday" to jedna z najzabawniejszych i najczęściej wystawianych fars na świecie. Spektakl o taksówkarzu prowadzącym podwójne życie sześć lat temu zobaczyć można było również w słupskim Nowym Teatrze. Reżyserował go wówczas Edward Żentara. Przez wiele miesięcy spektakl bił rekordy frekwencyjne. Światowy sukces "Mayday" sprawił, że Ray Cooney napisał kontynuację sztuki - "Mayday 2". W Nowym Teatrze zobaczymy ją już w najbliższy piątek w reżyserii Dominika Nowaka.
John Smith, główny bohater sztuki, nadal prowadzi podwójne życie. Z każdą z żon ma dziecko, z jedną syna, z drugą córkę. Od wydarzeń z pierwszej części mija kilkanaście lat. Dzieci taksówkarza nie mają pojęcia o istnieniu przyrodniego rodzeństwa. Gavin i Vicky poznają się przypadkowo przez Internet i wszystko wskazuje, że zaczyna ich łączyć coś więcej niż zbieżność nazwisk. Nad podwójnym życiem kochliwego Johna zaczynają się zbierać czarne chmury, z klątwą kazirodztwa na horyzoncie.
W rolę Johna Smitha wcieli się Jerzy Karnicki, jego przyjaciela zagra Krzysztof Kluzik, a dwie żony Marta Turkowska i Hanna Piotrowska. Role dzieci głównego bohatera reżyser powierzył Monice Janik i Adamowi Jędroszowi. W roli seniora rodu zobaczymy Ireneusza Kaskiewicza.
- Publiczność nie tylko naszego teatru bardzo lubi farsy i komedie, natomiast słupscy aktorzy znakomicie sobie radzą w takim repertuarze - mówi Dominik Nowak. - Staramy się ukazać humor zapisany przez autora sztuki, ale również zobaczyć go pomiędzy tekstami.
Premiera "Mayday 2" w piątek o godz. 18 na dużej scenie Nowego Teatru. Spektakl będzie można zobaczyć również w sobotę i niedzielę o godz. 18. Bilety kosztują 30 i 25 zł, można o nie jeszcze pytać w kasie teatru przy ul. Jana Pawła II 3.
"Mayday 2" to piąta premiera Nowego Teatru w tym sezonie, po "Las Villas", "Horror Show", "Wszyscyśmy z jednego szynela" i "Szarym domku". Przed wakacjami zobaczymy jeszcze "Wesela w domu" Bohumila Hrabala w reżyserii Stanisława Miedziewskiego.
