Czerwona klatka
Sala z małą sceną Teatru Dramatycznego jest długa, wysoka i wąska. Wyjątkowo nieustawna. Tylko widzowie z pierwszych rzędów widzą wszystko jak należy, reszta musi mocno wyciągać szyje. Ale ta nietypowa przestrzeń zmusza twórców do gimnastyki, która powoduje, że pojawiają się nowe, oryginalne pomysły, na jakie na normalnej scenie nikt by nigdy nie wpadł.
Scenograf Grzegorz Małecki tworząc oprawę najnowszej premiery (Woyzeck Georga Buechnera) chyba najefektowniej wyszedł z tej pułapki. Nie tuszował, lecz jeszcze podkreślił naturalne cechy wnętrza. Scena to ciasna, czerwona klatka. Zamknięta ze wszystkich stron, groźna i posępna. Jak świat widziany i przeżywany przez Woyzecka, z nieuchronnym krwawym finałem. Ten metaforyczny plastyczno-przestrzenny efekt właściwie współreżyseruje spektakl. Reżyser Paweł Wodziński okroił tekst, zredukował go do scenariusza działań, emocji i myśli - słowa są ich wynikiem, dopełnieniem albo sygnałem. Szkoda więc, że grający Woyzecka bardzo zdolny student warszawskiej PWST, Paweł Burczyk nie sprostał wymogom głównej roli, na której opiera się cały spektakl. Nie oddał różnicy napięcia pomiędzy pierwszymi a ostatnimi scenami, kiedy to morduje niewierną konkubinę, a jego zbrodnia szybko wychodzi na jaw. Ale umiejętności i wyczucie efektu, jakimi wykazał się ten młody aktor w szkolnych spektaklach (jako Lucky w Godocie i Woźny w Awanturze w Chioggi) pozwalają przypuszczać, że jego rola - w miarę grania - może jeszcze dojrzeć. Premiera to często najgorszy spektakl. Bo cały Woyzeck to naprawdę dobre, przemyślane przedstawienie, z szeregiem sugestywnych scen i ról: Danuta Stenka jako Maria, Maciej Pawlicki jako Major, Jarosław Gajewski jako Doktor (jak zwykle u tego młodego aktora postać zrobiona w każdym drobiazgu!). Lecz najbardziej zapada w pamięć Ryszarda Hanin, która w maleńkiej rólce niewidomej Babci pojawia się raz i na samym końcu - to ona krótką, okrutną bajką tworzy pointę przedstawienia. O pustce tego świata, w którym człowieczeństwo jest zredukowane do funkcji ciała.