Artykuły

Warszawa. Gliński mianował Ryszarda Peryta szefem nowej sceny

1 sierpnia działalność rozpocznie utworzona przez Ministerstwo Kultury Polska Opera Królewska, w której zatrudnienie znajdą muzycy zwolnieni z Warszawskiej Opery Kameralnej. Jej dyrektorem został Ryszard Peryt, jedyny na świecie reżyser, który zrealizował wszystkie dzieła sceniczne Wolfganga Amadeusza Mozarta.

Ryszard Peryt ma zapewnione miejsce w historii polskiego teatru jako współtwórca - wraz ze scenografem Andrzejem Sadowskim - inscenizacji wszystkich oper Mozarta (ok. 20 tytułów). Realizował je od 1987 r. w Warszawskiej Operze Kameralnej. Spektakle były wysmakowane, erudycyjne i świetnie dopasowane do klasycystycznego ducha muzyki Mozarta.

Czegoś podobnego nie podjął się żaden reżyser na świecie. Od 1991 do 2012 r. spektakle Peryta były regularnie grane na Festiwalu Mozartowskim organizowanym przez WOK. Później, gdy dyrektorem tej sceny przestał być jej twórca Stefan Sutkowski, liczbę tytułów ograniczono. Na tegorocznym Festiwalu Mozartowskim, za którego realizację odpowiedzialna jest Alicja Węgorzewska, obecnie szefująca WOK, zagrano już tylko cztery mozartowskie inscenizacje Peryta.

Książę WOK-u, król POK-u

To właśnie konflikt w WOK i zwolnienia grupowe pracowników artystycznych przeprowadzone w tej samorządowej instytucji podległej Adamowi Struzikowi, marszałkowi województwa mazowieckiego (PSL), stały się pośrednio powodem utworzenia nowej instytucji kultury o nazwie Polska Opera Królewska.

Instytucja z siedzibą w Łazienkach Królewskich w Warszawie oficjalnie rozpocznie działalność 1 sierpnia, nie wiadomo jednak jeszcze, kiedy odbędą się pierwsze spektakle. Jej trzonem artystycznym będą muzycy WOK zwolnieni w kwietniu tego roku przez Węgorzewską, w tym 73-osobowa Orkiestra Sinfonietta, której ministerstwo zapewni umowy o pracę.

To właśnie Ryszard Peryt starał się o utworzenie nowej instytucji, pod której dachem będzie można kontynuować przynajmniej w części tradycję WOK zapoczątkowaną przez Stefana Sutkowskiego: repertuar złożony z oper staropolskich, barokowych i klasycystycznych. Starania Peryta i jego kandydaturę na dyrektora Polskiej Opery Królewskiej popierała wiceminister kultury Wanda Zwinogrodzka, niegdyś krytyczka teatralna, jego przyjaciółka z lat młodzieńczych.

Peryt był stałym reżyserem w WOK przez 20 lat. Pracę na tej scenie zakończył pod koniec 2005 r. w atmosferze konfliktu z częścią zespołu. Miał w nieprzyjemny dla nich sposób okazywać swój krytycyzm na próbach oraz obsadzać śpiewaków dobrze prezentujących się na scenie, jednak nieradzących sobie wokalnie w trudnych partiach mozartowskich. Mimo że Peryt odszedł, Stefan Sutkowski nadal grał jego przedstawienia w niezmienionej formie.

Mozart to jego chleb

Ryszard Peryt ma 70 lat, urodził się w Zielonej Górze. Jest z wykształcenia aktorem i reżyserem po Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Warszawie (studia reżyserskie ukończył w 1979 r.). Zaczynał jako poszukiwacz nowych form teatralnych. Z Małgorzatą Dziewulską i grupą absolwentów PWST założył w latach 70. własny teatr - Puławskie Studio Teatralne. Współpracował z Jerzym Grotowskim w jego Teatrze Laboratorium. Za dyrekcji Erwina Axera był aktorem Teatru Współczesnego (1976-1979), następnie reżyserem Teatru Narodowego (za dyrekcji Adama Hanuszkiewicza).

Jako reżyser operowy zadebiutował w 1977 r. w Słupsku, gdzie zrealizował swój pierwszy spektakl mozartowski złożony z dwóch małych oper: "Dyrektora teatru" i "Bastien i Bastienne".

- Wtedy zrozumiałem, że ów klasyk to chleb, który będę jadł przez całe życie. Postanowiłem sobie wystawić na scenie całego Mozarta

- powiedział 11 lat temu w wywiadzie dla "Wyborczej". - W Mozarcie zainteresowało mnie to, co jest tak pogodne, zmysłowe i witalne w jego muzyce i co nie przesłania zasadniczego pytania o sprawy ostateczne, które dotyczy każdego z nas niezależnie od czasu i miejsca.

Peryt reżyserował też na scenach operowych Warszawy, Wrocławia i Poznania, m.in. "Joannę d'Arc" Honeggera, "Katię Kabanową" Janaczka, "Czarną maskę" Pendereckiego.

Już raz kierował państwową sceną teatralną - w sezonie artystycznym 1996/97 był dyrektorem artystycznym Sceny Opery i Baletu Teatru Narodowego.

Przyjdź, Panie Jezu

W ostatnich latach zwrócił się mocno ku katolicyzmowi, również instytucjonalnemu: w 2011 r. został oblatem (świeckim zakonnikiem) Zgromadzenia Redemptorystów. Opracował i przedstawił jako aktor poemat "Tryptyk rzymski" Jana Pawła II w podziemiach kościoła pokamedulskiego w Warszawie oraz "... o Bogu ukrytym" na podstawie poematów Karola Wojtyły w Teatrze Nowym w Poznaniu.

Jest twórcą medytacji scenicznej w rocznicę 85. urodzin Ojca Świętego Jana Pawła II w Filharmonii Poznańskiej.

W ubiegłym roku w 1050. rocznicę chrztu Polski wyreżyserował w Teatrze Polskim w Warszawie spektakl "Marana Tha - "Przyjdź, Panie Jezu", na którego premierze zjawiła się Wanda Zwinogrodzka.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji