Artykuły

Robert Biedroń: To się państwu spodoba

- W teatrze wzruszył mnie ostatnio dramat "Las Villas" z brawurową kreacją Hanny Piotrowskiej w roli Violetty Villas. Spektakl jest koprodukcją dwóch teatrów: Nowego w Słupsku i Nowego w Krakowie. Sztuka pokazuje upadek wielkiej gwiazdy i dramat ostatnich dni jej życia - mówi Robert Biedroń, prezydent Słupska.

MOJE DZIECIŃSTWO WYPEŁNIONE BYŁO KSIĄŻKAMI. Miłość do książek zaszczepiła we mnie babcia Hela. Za każdym razem, kiedy ją odwiedzałem, była pochłonięta jakąś lekturą. Opowiadała mi o dalekich podróżach, o historii. Strasznie mnie to ciekawiło i rozbudzało wyobraźnię. Mogłem w marzeniach podróżować, latać nad miastem, góry przenosić. Kiedy sam nauczyłem się czytać, pożerałem wszystko, co wpadło mi w ręce. Raz zrobiłem mamie scenę pod kioskiem RUCH-u, bo zobaczyłem w witrynie książkę z piękną czerwoną okładką i ze złotymi literami. To było dzieło o Breżniewie! Mama, opozycjonistka, nie chciała kupić mi tej książki, a ja wyłem z żalu. Dla świętego spokoju ją dostałem, do dziś pamiętam jej zapach i zdjęcia w niej.

Książki były moim oknem na świat. Dzięki nim przenosiłem się na stepy, prerie i sawanny. Może przez to po latach zostałem wydawcą książek? Teraz czytam na przykład "Duchowe życie zwierząt" Podobnie jak "Sekretne życie drzew", to także światowy bestseller. Bardzo mnie to cieszy, bo świadomości o przyrodzie nigdy za wiele, szczególnie w czasach, gdy w Polsce ministrem środowiska jest myśliwy, jedynym pomysłem na ochronę zwierząt jest ich zabijanie, a na ochronę przyrody - wyrąb lasów. Ta książka mówi o uczuciach i relacjach między zwierzętami, nawet tymi powszechnie nielubianymi - komarami, muszkami owocowymi czy kleszczami.

W TEATRZE WZRUSZYŁ MNIE OSTATNIO DRAMAT "Las Villas" [na zdjęciu] z brawurową kreacją Hanny Piotrowskiej w roli Violetty Villas. Spektakl jest koprodukcją dwóch teatrów: Nowego w Słupsku i Nowego w Krakowie. Sztuka pokazuje upadek wielkiej gwiazdy i dramat ostatnich dni jej życia.

W ŻYCIU NIE ODMÓWIŁEM SOBIE WIZYTY W LOKALNYM MUZEUM SZTUKI NOWOCZESNEJ.

Przed każdą podróżą sprawdzam, czy na miejscu jest instytucja prezentująca twórczość współczesną, bo to, co tam znajdę, zawsze jest probierzem stanu społeczeństwa czy demokracji w danym państwie. Jeśli jest to szuka progresywna, odważna i naprawdę współczesna, to znaczy, że społeczeństwo i kultura mają się bardzo dobrze. Jeżeli jest to "cepelia" i propaganda, to znaczy, że państwo trzyma łapę na sztuce.

W CZASACH SZALONEJ MŁODOŚCI SŁUCHAŁEM PUNKA, dziś wolę lżejsze klimaty, na przykład kaszubski jazz. Zawsze, bez względu na okoliczności, z przyjemnością słucham klasyki. Ostatnio zaangażowałem się w powstanie płyty pomorskiego piosenkarza Krzysztofa Krefta "W Niemym Kinie". Wyszła wyborna muzyka!

--

ROBERT BIEDROŃ

Polityk, działacz LGBT, prezydent Słupska.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji