Artykuły

Sztuka sukcesu (Teatr Dramatyczny - Warszawa) *

Nic żałośniejszego w teatrze nad nie­udolne świntuszenie. Paru panów - mię­dzy nimi wielki malarz William Hogarth i wielki pisarz Henri Fielding, na tle swojej plugawej epoki, czyli XVIII-wiecz­nej Anglii - ofiarnie udaje upojenie al­koholowe, toczy nie kończące się gadki o babach. A widowni chce się spać: tak drewnianymi słowami gadają, takie ko­munały włożył im w usta Nick Dear i w tak sztampowe sytuacje wepchnął ich reżyser Filip Boehm. Na wielkim łożu (bodaj jedynym, oprócz lektyki, sprzęcie scenicznym, do zaprojektowa­nia którego trzeba było aż trojga słucha­czy Wimbledon School of Art!), pokła­dają się kolejne baby; monotonia ich kwestii sprawia, że nie sposób łatwo odróżnić żonę od kochanki, kurwę od królowej. A gdy Hogarth od ględzenia o d...ie przechodzi do ględzenia o sztu­ce - niestrawna nuda sięga zenitu. Nie­podobna odmówić aktorom wysiłku: Da­nuta Stenka, Aleksandra Konieczna, Leon Charewicz, Sławomir Orzechow­ski, Mirosława Krajewska robią co mo­gą. Bez szans: nie uratują tej chały.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji