Kordian w roku rocznic
Jednym z powodów, dla którego wybrany został właśnie "Kordian" jest na pewno Rok Juliusza Słowackiego. Premiera "Kordiana" w lubelskim Teatrze im. J. Osterwy odbędzie się 28 marca, w 165. rocznicę wydania dzieła. Jednym słowem jest to "rok rocznic", bo już we wrześniu jest stulecie prapremiery tego dramatu na polskiej scenie.
Słowacki, o którym prof. Alina Kowalczykowa mówi, że "genialnie ukazywał potęgę człowieczego ducha i jego słabości, był mistrzem kreacyjnej wyobraźni, jakże współcześnie widział świat przez poetykę ironii i groteski... ", więc Słowacki w wielu swoich dziełach sprowadzany jest "do parteru", do kanonu szkolnej lektury, którą zaliczyć się musi.
Twórca lubelskiej realizacji "Kordiana" Marcel Kochańczyk chce za wszelką cenę uniknąć tego, by spektakl stał się rocznicową prezentacją lektury szkolnej. W tym dramacie są bowiem zarówno odniesienia do egzystencjalnych a ponadczasowych problemów człowieka, jak też do pozycji jednostki w społeczeństwie pełnym sprzeczności. W "Kordianie" jest oczywiście miejsce dla niezwykłych kreacji aktorskich. Przypomnijmy, że tytułową rolę grali w nim m.in. jako pierwszy Michał Tarasiewicz, później Józef Węgrzyn, Juliusz Osterwa, Tadeusz Łomnicki, Ignacy Gogolewski, w ostatniej, telewizyjnej wersji Jana Englerta - Michał Żebrowski. Przedstawienie lubelskie będzie okazją do prezentacji młodych talentów. Rolę Kordiana grać będą na zmianę Maciej Konopiński - absolwent krakowskiej szkoły teatralnej i Marek Włodarczyk - po szkole warszawskiej. Obok nich m.in. Cezary Karpiński, Henryk Sobiechart, Paweł Sanakiewicz, Grażyna Jakubecka, Jolanta Rychłowska, Włodzimierz Wiszniewski, Piotr Wysocki, Ludwik Paczyński.