Artykuły

W 15. rocznicę śmierci

Halina Mikołajska należała do najwybitniejszych teatralnych indywidualności swojego pokolenia. Dziś należy nie tylko do historii polskiego teatru, jej nazwisko bowiem będzie wymieniane w podręcznikach najnowszych dziejów naszego kraju.

Urodziła się 79 lat temu w Krakowie. Szybko związała się z teatrem, w czasie wojny uczestniczyła w tajnym życiu artystycznym. Debiutowała w 1946 roku rolą Eurydyki w "Orfeuszu" Świrszczyńskiej. Grała w teatrach Wrocławia, zaś od początku lat 50. aż do do czasu przedwcześnie przerwanej twórczej drogi grała w Warszawie. Tu stworzyła swoje największe role: Rachelę w "Weselu", Szen-Te i Szui-ta w "Dobrym człowieku z Seczuanu" Brechta, Ethel Rosenberg w "Juliuszu i Ethel" Kruczkowskiego, czy bodaj tę nasłyniejszą: Irinę z "Trzech sióstr" Czechowa. Jej dziełem była też prapremiera "Iwony księżniczki Burgunda" Gombrowicza z 1957 roku.

Ta wspaniała kariera została przerwana w 1976 roku, gdy Halina Mikołaj ska związała się z Komitetm Obrony Robotników. Zaczęły się policyjne represje, niezliczone szykany i całkowity zakaz występów. Przez wiele lat - do połowy lat 80 - na jej nazwisko obowiązywał ścisły zapis cenzury. Mikołajska po raz ostatni wystąpiła na scenie w "Wyzwoleniu" wyreżyserowanym przez Dejmka w Teatrze Polskim. Był rok 1982. Wieloletnie prześladowania podkopały jej zdrowie. Dane było jej doczekać zwycięstwa wyznawanych ideałów. Zmarła 21 czerwca 1989 roku, w kilka dni po pierwszych wolnych wyborach.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji