Artykuły

Kronika miejscowa i zagraniczna

Kraków, 27 grudnia

Wczoraj od rana teatr był w prawdziwem oblężeniu, każdy spieszył zdobyć miejsce na "Kościuszkę pod Racławicami". Nie wszyscy jednak powołani byli wybranymi, o jedenastej bowiem zrana już wszystkie bilety był sprzedane, od lóż do ostatnich miejsc na galeryi oraz między krzesłami, a kasa zamknięta została i wywieszono kartkę "Wszystkie miejsca sprzedane!" Można też sobie wyobrazić, jaki był w sali teatralnej ścisk. Dyrekcya osiągnęła "maximum" dochodu, a autor "maximum" tantiemy, jakie kiedykolwiek wypłacił teatr krakowski za jedno przedstawienie. W skutku zajęcia i entuzyazmu jakie "Kościuszko..." wywołał, przedstawienie powtórzonem będzie dzisiaj i jutro. Dziś od rana ponowiło się oblężenie kasy teatralnej, tłumy krążyły wokół teatralnego gmachu, a każdy czekał jak w Paryżu w dniu pierwszego przedstawienia, aby przyszła na niego kolej dopchnięcia się do okienka kasy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji