Artykuły

Co robią dziś laureaci nagród Wdechy 2016?

Kiedy rozmawiamy dziś z laureatami Wdech 2016, wszyscy mówią o swoich miejscach. Organizatorki Big Book Festival otworzyły kawiarnio-księgarnię na Mokotowie, Nowy Teatr rozwija się jako Międzynarodowe Centrum Kultury i przestrzeń sąsiedzka, Kuchnia Konfliktu wynajęła lokal przy Wilczej 60, a Justyna Sobczyk planuje CSzW, czyli Centrum Sztuki Włączającej.

To oni w zeszłym roku odbierali Wdechy dla Człowieka, Wydarzenia i Miejsca 2016 roku. Jaki był dla nich ostatni rok, co dała im Wdecha?

Wdechy 2017: nagrody, które mówią, co słychać w kulturze. Dziś poznamy laureatów

CZŁOWIEK ROKU 2016 JUSTYNA SOBCZYK

Justyna Sobczyk [na zdjęciu] dostała dwie Wdechy: jedną od czytelników, drugą od redakcji. Doceniliśmy ją za pracę z Teatrem 21, za to, że pokazała, jak można pracować z osobami niepełnosprawnymi, by efekty były ciekawe od strony artystycznej. W 2017 roku udało jej się to kontynuować, i to w ważnych instytucjach, m.in. w Muzeum Polin. W krakowskim Starym wyreżyserowała "Szewców" na podstawie dramatu Witkacego; zagrali w nim aktorzy Starego i aktorzy niepełnosprawni. W warszawskim Powszechnym razem z Jakubem Skrzywankiem wystawiła "Superspektakl", gdzie wystąpili zarówno aktorzy tej sceny, jak i Teatru 21.

Kto ma prawa do superbohaterów? "Superspektakl" w Teatrze Powszechnym

Aby zachęcić do poznawania zagranicznych przykładów podobnych działań, Teatr 21 wydał książkę "Odzyskiwanie obecności. Niepełnosprawność w teatrze i performansie". Znajdziemy w niej tłumaczone z literatury brytyjskiej i amerykańskiej teksty z obszaru disability studies.

Ale największym marzeniem Justyny Sobczyk jest stworzenie CSzW, czyli Centrum Sztuki Włączającej, które byłoby stałym miejscem Teatru 21 i zapraszanych współpracowników. Justyna przyznaje, że jest w trakcie rozmów z urzędnikami miejskiego biura kultury, w czym pomogły jej otrzymane nagrody. - Teatr 21 potrzebuje stabilizacji, nie może już działać na młodzieńczej energii, bo ona się wytraca. Wdechy i nagroda Kamyk Puzyny, którą dostałam chwilę wcześniej, pokazały, że jestem gotowym partnerem do rozmowy. To, co robię, zostało uznane - opowiada.

Polska i świat oklaskują Teatr 21. Grają w nim młodzi z zespołem Downa i z autyzmem

WYDARZENIE ROKU 2016 BIG BOOK FESTIVAL

Całoroczne miejsce udało się w tym roku stworzyć organizatorkom Big Book Festival, które także otrzymały dwie Wdechy. - Zmobilizowała nas do tego Wdecha czytelników. Ta nagroda pokazała, że publiczność festiwalu chce takich działań. I dała dodatkowy oręż, żeby o to miejsce zawalczyć - mówi Anna Król.

Big Book Cafe mieści się przy ul. Dąbrowskiego na Mokotowie. Kawiarnia z księgarnią ma już swoje flagowe wydarzenia. Dużą popularnością cieszą się literackie stand-upy.

Anna Król przyznaje, że był to pomysł karkołomny, bo jak pogodzić masową rozrywkę, jaką jest stand-up, z literaturą? Okazało się to strzałem w dziesiątkę! W pierwszym sezonie pt. "Pisarze komentują świat" wystąpili m.in. Krzysztof Varga, Sylwia Chutnik i Grażyna Plebanek, Pablopavo-Paweł Sołtys czy Michał Rusinek. Kolejny sezon odbędzie się pod hasłem "Książki wszech czasów" i tym razem nie tylko pisarze, ale także aktorzy, muzycy, będą improwizować do takich klasyków jak "Tango", "Moralność pani Dulskiej" czy "Potop". Stand-upy pojawią się także podczas najbliższej, szóstej edycji Big Book Festival.

Miłośnicy książek i czytania chętnie przychodzą do Big Book Cafe także na niedzielne przeglądy prasy, podczas których zaproszony gość opowiada o pismach, do jakich rzadko mamy dostęp. Był przegląd prasy dwudziesto- lecia międzywojennego, prasy niepodległościowej, feministycznej, muzycznej, LGBT.

Big Book Cafe. Otwarcie nowego centrum literackiego na Mokotowie

Anna Król nie ukrywa, że poza wsparciem miasta i dzielnicy, bardzo ją cieszy wsparcie odbiorców. - Zawsze chcieliśmy działać nie tylko dla innych, ale też z innymi. Kiedy więc uczestnicy festiwalu pytali, jak mogą nas wesprzeć, wpadliśmy na pomysł otwarcia księgarni społecznej - ludzie przynoszą do nas książki, wspólnie je wyceniamy na symboliczne kwoty, a fundusze ze sprzedaży zasilają konto festiwalu. Ta inicjatywa cieszy się ogromnym powodzeniem, otrzymaliśmy dużo wartościowych pozycji. I jest naturalnym połączeniem działalności festiwalowej z całoroczną - mówi Anna Król.

MIEJSCE ROKU 2016 KUCHNIA KONFLIKTU

Nagrodę czytelników dla Miejsca Roku 2016 odebrała Kuchnia Konfliktu - można tam spróbować dań z regionów, z których przyjeżdżają uchodźcy, i przez nich gotowanych.

- 2017 rok był dla nas bardzo intensywny - przyznaje Jarmiła Rybicka, założycielka i koordynatorka Kuchni Konfliktu. Zorganizowali ok. 30 wydarzeń kulturalno-edukacyjnych. Jednym z nich był koncert charytatywny przygotowany we współpracy z Teatrem Dramatycznym i Polskim Centrum Pomocy Międzynarodowej - mieli nakarmić 500 osób, co było sporym wyzwaniem logistycznym, ale się udało.

- Dobrze wspominam też przygotowaną we współpracy z Placem Zabaw i kolektywem Synergia imprezę African Rhythms. Jam session grany nad Wisłą przez cudzoziemców przerodził się w spontaniczną imprezę, która trwała do świtu - kiedy wróciłam o 6 rano, żeby przygotować coś w Kuchni na następny dzień, ludzie jeszcze tańczyli - opowiada Jarmiła.

Ale największą zmianą, jaką przyniósł 2017, jest to, że Kuchnia wynajęła lokal przy Wilczej 60 - pod koniec stycznia otworzy tam całoroczne miejsce. Ma zespół uchodźców i imigrantów, z którymi wspólnie będą je prowadzić, teraz obmyślają szczegóły. Lokal ma dwa poziomy, na dole jest salka, którą chcą wykorzystać do organizowania wydarzeń kulturalnych. - Już są pierwsze plany, m.in.: pomysł Muhamadjona na Dni Kultury Tadżykistanu. A na górze będzie knajpa. Tak jak do tej pory będziemy korzystać z umiejętności naszych współpracowników i łączyć ich smaki, więc z pewnością będzie u nas dużo kuchni bliskowschodniej, będzie można zjeść m.in. pilaw i revani - opowiada Jarmiła. - Wdecha była dla nas ważna, bo otrzymaliśmy od czytelników nagrodę dla miejsca roku, a de facto jeszcze go nie mieliśmy; poczuliśmy się zobowiązani, żeby jak najszybciej stworzyć całoroczny lokal. To była duża motywacja - dodaje.

MIEJSCE ROKU 2016 NOWY TEATR

W podziemiach Nowego Teatru jest mała galeria Wdech. Związani ze sceną artyści ustawiają je koło siebie: stoi tam Wdecha Krzysztofa Warlikowskiego (Człowiek Roku 2007), Magdaleny Cieleckiej (Człowiek Roku 2013), za płytę Nowa Warszawa (Wydarzenie Roku 2012). Rok temu dołączyła czwarta - dla Nowego Teatru jako Miejsca Roku.

- Ucieszyła nas ta Wdecha. Tym razem nie jest to nagroda za wydarzenia artystyczne, ale za całe miejsce. Tworząc Nowy Teatr, chcieliśmy zbudować coś wyjątkowego i cieszymy się, że to zostało docenione - mówi Piotr Gruszczyński, dramaturg Nowego Teatru. 2017 to dla Nowego, który przez lata tworzył świetny program w różnych częściach miasta, rok osadzenia we własnej siedzibie. Ta stałość dała szansę na jeszcze większe rozwinięcie skrzydeł. Przede wszystkim imponował program międzynarodowy, w ramach którego zapraszano najciekawsze postaci europejskiego teatru i ich spektakle, mogliśmy zobaczyć chociażby "Pięć łatwych utworów" Milo Raua.

Krzysztof Warlikowski o otwarciu MCK Nowy

Ale Nowy Teatr żyje nie tylko podczas wieczorów. - To miejsce funkcjonuje pełną parą na takiej zasadzie, jak chcieliśmy od początku, czyli z jednej strony mamy bardzo wyrafinowaną ofertę kulturalną, wydarzenia edukacyjne, które przyciągają wiele osób, ale jest to też niezobowiązujące miejsce w ciągu dnia: w foyer dzieci po lekcjach bawią się w chowanego, przychodzi dużo młodzieży, rozwija się bar. A dla okolicznych mieszkańców działa jak plac miejski - przychodzą tam na spacery, z dziećmi, psami.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji