Artykuły

Szczecin. Nowe sztuki Krzysztofa Bizio w Elblągu i Estonii

W marcu, w teatrze w Elblągu, Bartłomiej Wyszomirski przygotuje prapremierę "W Starym Yorku" na podstawie nowego tekstu Krzysztofa Bizio. A w tę sobotę kolejna zagraniczna premiera "Lamentu" szczecińskiego dramaturga.

Nad sztuką (w tłumaczeniu Hendrika Lindepuu), na scenie Endla Teaterw Parnawie, gdzie w 1918 r. ogłoszono Estońską Deklarację Niepodległości, pracował Madis Kalmet. Premiera w sobotę (20 stycznia), w kolejnym tygodniu organizatorzy zaplanowali dwudniowy cykl wydarzeń poświęconych współczesnej dramaturgii, na który zaprosili szczecińskiego dramaturga.

Międzynarodowy Lament kobiet

"Lament", który opowiada historię trzech kobiet, jest jednym z częściej wystawianych tekstów polskiej współczesnej dramaturgii (m.in. w Teatrze Polskim w Poznaniu wyreżyserował go Paweł Szkotak, zarejestrowała TVP Kultura, a od dziesięciu lat prezentowana jest plenerowa wersja pt. "Lament na Placu Konstytucji" w reż. Krystyny Jandy - na zdjęciu poniżej).

Dramat doczekał się także kilku realizacji zagranicznych (najbardziej znana była inscenizacja Wiktora Ryżakowa z 2009 roku w moskiewskim teatrze Praktika). - Któryś z polskich recenzentów napisał, po prezentacji w Wilnie albo Petersburgu, że sztuka ta opowiada historię transformacji, która dotyczy przede wszystkim krajów Europy Środkowej i Wschodniej, dlatego też jest tam rozumiana i wystawiana - przytacza Krzysztof Bizio. - Z drugiej strony "Lament" miał też prezentację sceniczną we Francji - w Le Panta Theatre w Caen, był czytany w jednym z nowojorskich teatrów. Wydaje mi się więc, że chodzi tu o szerszy opis kryzysu związanego ze zmianami społecznymi w świecie, ścierania się "starego i nowego", opowiedzianego, co nie bez znaczenia, z perspektywy kobiet.

Syn i matka W Starym Yorku

Nowy tytuł szczecińskiego dramaturga - "W Starym Yorku" - będzie można zobaczyć 16 marca w Teatrze im. A. Seweruka w Elblągu. Tragikomedia, którą wyreżyseruje Bartłomiej Wyszomirski, opowiada historię niezapowiedzianej wizyty matki, byłej hipiski i fanki The Beatles, która w angielskim Yorku odwiedza swego dawno niewidzianego syna.

- Genezą sytuacji psychologicznej dramatu są zaprzeszłe już relacje matka-syn, "relacje toksyczne", przez które syn, próbując zacząć nowe życie, wyjeżdża za granicę - opisuje dramaturg. - Tu jednak okazuje się, że to nie jest takie proste i nie jest też tak, że powodem jego kłopotów jest matka, ale raczej on sam. Paradoksalnie bierze sobie za partnerkę dziewczynę, która, jak się okazuje, jest bardzo do matki podobna. Matka także czuje się niekomfortowo i choć boi się latania samolotem, wybiera się w podróż swojego życia. - Rzecz jest "społeczna, ale i komediowa" i miała w moim zamierzeniu być sarkastycznym spojrzeniem na ostatnią polską emigrację.

Krzysztof Bizio jest architektem, dramaturgiem, wykładowcą Akademii Sztuki.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji