Artykuły

Już 24 lutego na dużej scenie premiera spektaklu "Pijani" w reżyserii Norberta Rakowskiego według tekstu Iwana Wyrypajewa. Czy prawdziwi jesteśmy tylko wtedy, kiedy nasz umysł jest trzeźwy i przytomny? Za czym tęsknimy my, ukształtowani przez cywilizację Zachodu i co pomaga nam odnaleźć drogę do szczęścia? Gdzie szukamy punktów zaczepienia kiedy uświadamiamy sobie, że otacza nas pustka? - pisze Jagoda Przesluga na blogu Teatru Współczesnego.

Wszyscy bohaterowie "Pijanych", przez cały czas jej trwania są rzeczywiście pijani - pijani w sztok, uraczeni dobrym alkoholem, zataczający się po suto zakrapianej imprezie, albo w jej trakcie. Nie warto ich lekceważyć - pozbawieni hamulców i śmieszni jednocześnie wypowiadają więcej niż można powiedzieć na trzeźwo, bo przecież "Bóg rozmawia ze światem przez pijanych". Poznajmy ich bliżej.

Martha (Barbara Lewandowska)

Młoda, atrakcyjna dziewczyna, próbująca znaleźć "drogę do samej siebie". Spragniona miłości, która obudzi ją ze snu i pokaże prawdziwą głębię życia. Martha jest zmęczona światem przygnębionych ludzi, których życie jest pozbawione sensu. Jej zdaniem świat się nie zmieni, liczy się to czy potrafimy kochać i pragniemy, aby miłość wyzwoliła nas z cierpienia. Jeśli tak - żyjemy, jeśli nie - śpimy albo jesteśmy "kawałkiem plastiku"

Mark (Arkadiusz Buszko)

Dyrektor międzynarodowego festiwalu filmowego, natchniony pewnym "genialnym irańskim filmem". Wchodząc w dojrzały wiek uświadamia sobie, że wszystko, co dotąd udało mu się osiągnąć i zdobyć, stanowi dług, który kiedyś będzie musiał spłacić. Oprócz tego skrywa pewną tajemnicę

Magda (Joanna Matuszak) i Laurenz (Konrad Eleryk)

Małżeństwo, w którym jedno dopuściło się zdrady. Magda, zapatrzona w męża, żyje w poczuciu winy. Ich relacja od początku zatruta jest kłamstwem, czego Magda z początku wydaje się być nieświadoma. Laurenz to mężczyzna, który nie użala się nad sobą, twierdzi, że najgorsze, co człowiek może zrobić samemu sobie to "okłamywanie własnego serca". On sam wolałby uczyć się jak być lepszym wobec żony i reszty świata. Żal mu ludzi, którzy wybierają lament i kompleksy zamiast nieustannej pracy nad sobą.

Laura (Maria Dąbrowska)

Przyjaciółka Magdy, kochanka Laurenza. Przekonana o tym, że wolność polega na całkowitym oddaniu drugiej osobie, szuka miłości za wszelką cenę. W rezultacie zupełnie spontanicznie bierze ślub z jednym z bohaterów sztuki.

Gustav (Grzegorz Młudzik) i Lore (Beata Zygarlicka)

Małżeństwo. On - bankowiec, około pięćdziesiątki, ona nieco młodsza, oboje dobrze sytuowani, piją Martini i koniak u przyjaciół - Karla i Lindy. Gustavowi, pomimo dojrzałego wieku, miłość kojarzy się głównie z fizycznością i kłamstwem. Z Lindą łączy go pewna tajemnica Lore towarzyszy pijanemu mężowi i za wszelką cenę próbuje ściągnąć go do domu. Kiedy ten wyznaje miłość pewnej kobiecie na ulicy, decyduje się nawet zadzwonić na pogotowie

Karl (Robert Gondek) i Linda (Magdalena Myszkiewicz)

Wicedyrektor, obrońca wegetarian, spragniony miłości - jakiejkolwiek. Natchniony kazaniami brata księdza, wciąż powtarza, że wszyscy i wszystko są miłością ("garnki są miłością, noże, gołębie, gówienka, whisky, rzygowiny, Jezus, Aniołowie, guma do żucia, pieniądze, pijana prostytutka, brudne śmierdzące skarpetki - wszystko jest miłością"). On również słyszy w sercu boski szept, który - jak busola - wskazuje mu w życiu drogę do szczęścia, które tak trudno odnaleźć w otaczającym świecie. To on udziela ślubu Maxowi i pewnej dziewczynie

Od 24 lutego i Państwo będą mogli wziąć udział w tej imprezie. My ze swojej strony obiecujemy, że będzie i śmiesznie, i poważnie. Koniecznie śledźcie naszą stronę - bilety są już dostępne w zakładce repertuar.