Artykuły

Bydgoszcz. Remont Teatru Polskiego znów się przesuwa

Teatr Polski ma coraz większe problemy techniczne, a jego modernizacja odwleka się. Poprzedni projekt przebudowy jest do poprawki. Bez niego nie będzie pieniędzy.

Teatr Polski pokazywał swoją najnowszą produkcję "Marię Antoninę. Ślad Królowej". Niestety widzowie nie mieli szansy obejrzeć jednego z pokazów do końca. Występ trzeba było przerwać z powodu awarii prądu. Publiczność musiała obejść się smakiem, a pracownicy teatru mogli już tylko zaprosić do kasy biletowej po zwrot pieniędzy lub wymianę biletu na inny pokaz.

Tak w ubiegłym tygodniu dał o sobie znać fatalny stan gmachu. Od lat mówi się o potrzebie pilnej modernizacji. Wybudowany w 1949 roku budynek jeszcze nigdy nie przeszedł gruntownego remontu. Konieczne jest przeprowadzenie prac we wnętrzach, w rejonie Dużej Sceny oraz niefunkcjonalnej już widowni. Zmiany potrzebne są na zapleczu technicznym, a także w części biurowej teatru i we foyer.

Teatr Polski gotowy do remontu

Poza pieniędzmi wszystko potrzebne do rozpoczęcia było już gotowe. Przetarg na wykonanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej przebudowy, nadbudowy i rozbudowy budynku został rozstrzygnięty pod koniec 2015 r. W połowie minionego roku dokument był gotowy, a w sierpniu było już pozwolenie na budowę. Mijają kolejne miesiące i nic się nie dzieje. Zapytaliśmy w ratuszu, kiedy zostaną podjęte dalsze działania w celu poprawy warunków jedynej miejskiej sceny teatralnej.

- Prace nad projektem trwały ponad trzy lata. Jednakże nowy dyrektor wskazał na jego wady, m. in. te związane z liczbą miejsc na widowni i usunięciem balkonu - mówi Iwona Waszkiewicz, zastępca prezydenta Bydgoszczy.

- Zależy mi, by na widowni znalazło się jak najwięcej miejsc. Obecnie na dużej sali jest 328 siedzeń, z dostawkami jest 400 miejsc. Na balkonie dodatkowo jest ich 97. Nowy projekt przewidywał 308 miejsc, czyli mniej niż obecnie. To za mało - wylicza Łukasz Gajdzis, dyrektor Teatru Polskiego. Balkon to dodatkowe miejsca, ale zwykle publiczność nie jest tu wpuszczana. - Jest źle zaprojektowany i słaba stąd widać - mówi Gajdzis. Instalowane są tam też wielkie reflektory.

Urzędnicy: Dyrektor ma rację

Ratusz zgadza się z uwagami Gajdzisa. - Korekta projektu wykonanego przez poprzednią dyrekcję jest konieczna - mówi Waszkiewicz. - Dlatego też pieniądze na przygotowanie zmodyfikowanej dokumentacji zostały zabezpieczone w budżecie miasta na 2018 rok w kwocie 300 tys. zł. Pieniądze na niezbędną dokumentację były systematycznie zapisywane w budżecie miasta od 2014 roku. Problemem jednak jest poszukiwanie pieniędzy na samą inwestycję. Ratusz postawił na "środki unijne". - Dyrekcja TPB od 2015 r. jest świadoma, że w obecnej perspektywie UE projekty z zakresu rozbudowy i remontu infrastruktury kultury (budowa nowych jest wykluczona) nie mogą przekroczyć kosztu całkowitego 5 mln euro - przypomina wiceprezydent.

Związkowcy: Potrzeba 40 mln zł

Jednak związkowcy teatru powtarzają jak mantrę, że dostosowanie obiektu do potrzeb XXI w. to koszt rzędu 40 mln zł. Wszystkie inne rozwiązania to półśrodki. Dlatego przed uchwaleniem nowego budżetu miasta zaapelowali do radnych: - Utrzymanie 5 tys. m kw. powierzchni przestarzałego technicznie budynku to ogromne wyzwanie (...). Chcielibyśmy, aby w budżecie miasta na kolejne lata znalazły się na to fundusze i odwlekany latami remont mógłby zostać zrealizowany. Niepokoi nas też fakt, że inwestycja nie została ujęta w wieloletniej prognozie finansowej Bydgoszczy na lata 2018-44 - argumentował zespół teatru.

Nic to nie dało. Wiceprezydent tłumaczy: - Dopiero mając gotowy projekt, można zacząć planować inwestycję, a także konkretny sposób jej finansowania.

Mimo tego pewne kroki już zostały podjęte. Modernizacja teatru została wstępnie wpisana do projektu Gminnego Programu Rewitalizacji. To dałoby możliwość częściowego jej sfinansowania za pomocą funduszy unijnych w latach 2018-2023. Dzięki programowi Bydgoszcz może zaplanować ok. 57 mln "przyszłego" dofinansowania z RPO. Program jest na ukończeniu, w kwietniu planowane jest wyłożenie dokumentu do konsultacji społecznych, następnie przyjęcie uchwałą rady miasta i przedłożenie do akceptacji urzędu marszałkowskiego.

Jak teatr ma sobie radzić z kłopotami technicznymi przed remontem? Ratusz przypomina, że co roku zwiększa dotację. - W tym teatr otrzyma 6 mln 278 tys. zł, czyli o 62 tys. zł więcej niż w roku ubiegłym. Na co zostaną przeznaczone pieniądze, jest decyzją dyrektora placówki - podkreśla Waszkiewicz.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji