Artykuły

W repertuarze jubileuszowego, 25. Bydgoskiego Festiwalu Operowego interesujące tytuły znajdą dla siebie zarówno wytrawni melomani operowi, jak i oczekujący dobrej rozrywki fani musicalu oraz miłośnicy baletu. W programie takie tytuły jak "Romeo i Julia", "Kniaź Igor" czy "Trzej muszkieterowie".

Zespół Opery Nova w Bydgoszczy zainauguruje festiwal baletem Sergiusza Prokofiewa "Romeo i Julia". - To tytuł bardzo popularny, ale też arcytrudny od strony muzycznej. Muzyka Prokofiewa nie oszczędza muzyków. Często przypomina im o tych elementach warsztatu, o których od czasu studiów mogli już zapomnieć - mówi Maciej Figas, dyrektor bydgoskiej sceny. - Mamy jednak już w swoim repertuarze jeden balet tego kompozytora, "Kopciuszka", bardzo lubiany. Jesteśmy więc optymistami. Będąc ciągle pod wrażeniem geniuszu Prokofiewa, sam przygotowuję spektakl od strony muzycznej - dodaje.

Do współpracy zaprosił sprawdzonych realizatorów. Choreografię przygotowuje Paul Chalmer, który stworzył już na naszej scenie bijącego rekordy popularności "Dziadka do orzechów". Scenografię stworzy Diana Marszałek, która pracował przy balecie "Zniewolony umysł". Za kostiumy odpowiedzialna jest Agata Uchman, która zaprojektowała też zachwycające detalami stroje do "Dziadka do orzechów". Reżyserię świateł Figas powierzył Maciejowi Igielskiemu. Ten, dzięki modernizacji sceny, będzie mógł skorzystać z szerokiej palety możliwości najnowocześniejszych urządzeń, które kupiła opera. Premiera 21 kwietnia o godz. 19. Drugi pokaz 22 kwietnia o 18.

Kolejny spektakl to "Trzej muszkieterowie" Teatru Muzycznego Capitol we Wrocławiu. Dwa lata temu teatr ten zachwycił festiwalową publiczność musicalem "Mistrz i Małgorzata". Teraz jedną z najsłynniejszych powieści Aleksandra Dumasa obejrzymy również w wersji musicalowej ze świetną muzyką Krzesimira Dębskiego. Zaplanowane zostały dwa występy - 24 i 25 kwietnia o 18.

Bydgoska premiera i musical z Wrocławia to jedyne polskie spektakle na festiwalu. W pozostałe wieczory zaprezentują się artyści z Danii, Bułgarii, Niemiec, Austrii i Czech. Opera miała też szansę ściągnięcia do Bydgoszczy znakomitego zespołu z Kanady - Les Grands Ballets Canadiens de Montreal, który nigdy dotąd w Polsce nie występował. - Niestety, żeby tancerze wystąpili w Bydgoszczy, jeszcze jeden teatr w kraju musiałby zaproponować Kanadyjczykom występ na swojej scenie, a w domyśle partycypować w kosztach ich zaproszenia. Nie udało się takiego teatru znaleźć, choć Les Grands Ballets Canadiens de Montreal nie tylko wyraził chęć przyjazdu do Polski, ale otrzymał też na ten wyjazd subwencję rządu kanadyjskiego. Żałuję, że nie uda się nam wykorzystać tej wyjątkowej okazji - mówi Figas.

Mimo tego operze udało się zaprosić do Bydgoszczy doskonałe teatry ze świetnymi tytułami. Opera i Balet w Sofii przyjedzie z realizacją bardzo znanego i lubianego przez publiczność dzieła jakim jest "Kniaź Igor" Aleksandra Borodina, należący do kluczowych dzieł opery rosyjskiej. Spektakl 27 kwietnia o 19.

Bardzo ciekawą propozycją będzie "Pocałunek" [na zdjęciu] Bedricha Smetany w wykonaniu narodowego Teatru w Brnie. - To zespół, który czuje się już zadomowiony w Bydgoszczy i jest bardzo lubiany przez naszą publiczność. Tym razem przyjedzie ze spektaklem wystawianym w Polsce tylko raz, w 1949 r. - mówi Figas. Ten występ 29 kwietnia o 19.

Kolejny festiwalowy wieczór to propozycja dla miłośników muzyki barokowej. Na afiszu "Nais" Jeana Philippe Rameau w wykonaniu międzynarodowego zespołu solistów śpiewaków, orkiestry i chóru "Il Giardino d'amore". Festiwalowa publiczność miała już okazję oklaskiwać tych artystów w 2016 r., wykonali wówczas inne dzieło Rameau "Les Indes Galantes". Z pietyzmem odtwarzają dzieła muzyki dawnej, grając na oryginalnych instrumentach i kopiach z epoki. Występ w wersji semi-stage 30 kwietnia o 19.

Gratką dla miłośników baletu współczesnego będzie spektakl Duńskiego Teatru Tańca, będącego największym i najważniejszym zespołem tańca w Danii, który cieszy się uznaniem widzów i krytyków na całym świecie. Zobaczymy dwie choreografie Tima Rusthona - "Kreda" i "Czarny diament". Balet będzie można obejrzeć dwa razy - 2 i 3 maja o 19.

Festiwal zakończy "Hercules" Georga Friedricha Händla w wykonaniu Teatru Narodowego w Manheim. To barokowe arcydzieło, angielski dramat muzyczny z librettem Thomasa Broughtona, bogato czerpiącym z mitologii i literatury antyku. - Niemcy odwiedzali naszą operę aż dwa razy, by sprawdzić warunki techniczne i odpowiednio dostosować scenografię - zdradza Figas.

25. Bydgoski Festiwal Operowy odbędzie się między 21 kwietnia a 5 maja. Początek sprzedaży biletów zaplanowano na 5 marca.