Artykuły

Słówka nie tylko dla dzieci

Tym razem Teatr Jaracza zaprasza dzieci. Od soboty na Scenie Margines można oglądać "Chodź na słówko" Maliny Przeslugi, dziś jednej z najlepszych autorek. Spektakl reżyseruje Gabriel Gietzky i zapewnia, że nikt nie będzie się nudził - pisze Ewa Mazgal w Gazecie Olsztyńskiej.

Chodź na słówko" to zapomniany dzisiaj idiom oznaczający rozmowę na osobności. Niekoniecznie bardzo poważną, ale też niekoniecznie przyjemną. Bohaterami sztuki Maliny Prześlugi są właśnie słowa.

Stąd scenografa, którą tworzą rozrzucone wielkie kartki, jakby do zapisania. Na ich tle pojawiają się dziwne postaci. Jedna z nich przypomina ogólnie drób, ale okazuje się, że to nie Kura tylko Kula. Towarzyszy jej Toperz. Pojawia się też Brzydkie Słowo, rzeczywiście niesympatyczne, patrzące spode łba i mówiące grubym głosem. Wszyscy razem śpiewają znaną piosenkę "Chcemy być sobą". Co to znaczy być sobą? - Rób to, co lubisz - słyszymy w odpowiedzi. -A jak się zgubisz, to się znajdź.

Piosenek w spektaklu jest osiem.

Gabriel Gietzky chwali Malinę Prześlugę. Jest dzisiaj wziętą autorką. Jej "Pana Lampę" można oglądać w Olsztyńskim Teatrze Lalek.

- Prześluga pisze bardzo współczesne teksty - podkreśla Gietzky. - Nie odcina się od Bettelheimowskiej mitologii baśni, ale robi to w bliższy dzisiejszemu widzowi sposób. Świat się przecież zmienia. Ale w tekstach Prześlugi nadal obecna jest głębia dawnych baśni. Dlatego uważam, że warto sięgnąć właśnie po te sztuki, po raz 154 wystawiać "Królewnę Śnieżkę".

Co jest tematem spektaklu "Chodź na słówko"? -Jesteśmy świadkami poszukiwania odpowiedzi na pytanie: kim jesteśmy - odpowiada Gabriel Gietzky.

- Bohaterowie spektaklu są w pewnym sensie niewykluci.

Reżyser dodaje, że na "Chodź n słówko" złożyły się dwie odrębne sztuki.

- I w tej drugiej części przechodzą ze stanu larwalnego w konkretne postaci -tłumaczy. - Ich udziałem są różne zabawne przygody i spotkania z dziwnymi postaciami.

Spektakl, który składa się z dwóch półgodzinnych części, jest adresowany do dzieci powyżej 6 lat.

- Dzieci zadają bardzo wiele pytań i są też ich adresatami - dodaje Gabriel Gietzky. - Kiedy odpowiadają nam na pytania, kim chcą zostać w przyszłości, wyobrażają sobie siebie w nowych wcieleniach.

W sztuce Maliny Prześlugi Kula staję się w końcu Kurą, ale lepiej czuje się w roli Piłki. Z kolei Brzydkie Słowo chce zamieszkać w Słowniku, który jednak nie zgodził się, żeby w nim zamieszkało. Szansą na znalezienie towarzystwa Brzydkiemu Słowu ma być internet, ale mieszkające tam słowa są naprawdę brzydkie, dzikie i gryzą. Brzydkie Słowo nie chce być takie.

- Jest to tekst wielopoziomowy - zapewnia reżyser. - Z jednej strony jest opowieścią dla dzieci. Nawet jest tu odpowiadająca ich potrzebom warstwa filozoficzna. Ale dorośli też nie będą się nudzić, bo znajdą w "Chodź na słówko" swoją historię i całkiem dorosłą warstwę filozoficzną.

W spektaklu występują Małgorzata Rydzyńska, Marcin Kiszluk i Wojciech Rydzio. Autorką scenografii jest Maria Kanigowska, muzykę skomponował Michał Zdrzałek. Za projekcje odpowiada Tomasz Gawroński, za choreografię Witold Jurewicz oraz Marlena Beldzikowska.

Przypomnijmy, że już w przyszłym tygodniu marca (17 marca) ruszają XXVI Olsztyńskie Spotkania Teatralne. Pierwszym inauguracyjnym spektaklem będzie "Maria Callas" z udziałem Krystyny Jandy. W ciągu ośmiu dni festiwalu, zobaczymy 11 spektakli. Do Olsztyna przyjedzie 160 gości zośmiu8 polskich miast, którzy w sumie przejadą 5 tysięcy kilometrów. Co roku festiwalowe spektakle ogląda około 5 tysięcy widzów.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji