Artykuły

Już się remontują - jak np. zabytkowy budynek Muzeum Okręgowego przy Gdańskiej, albo dopiero na remont czekają - jak Teatr Polski, Teatr Kameralny, czy Filharmonia Pomorska. Sprawdzamy, co się aktualnie dzieje.

Od kilku tygodni trwa remont konserwatorski zabytkowego gmachu "Wyczoła" przy ul. Gdańskiej. Budynek od 2009 roku stał pusty ze względu na fatalny stan techniczny. Teraz nareszcie znalazły się pieniądze, by go odremontować i - co ważniejsze - powiększyć. - Budowlańcy wzmocnili już fundamenty i usunęli zbędne ściany działowe - słyszymy w ratuszu. - W najbliższych tygodniach rozpoczną się natomiast prace przy remoncie dachu. Wiosną zacznie się drugi etap robót, czyli rozbudowa gmachu od strony północnej. W pierwszej kolejności będą trwały roboty ziemne.

Całość pochłonie ponad 22 mln zł, z czego lwia część, bo aż 14,5 mln zł, to wsparcie europejskie. Budynek powinien być gotowy w połowie 2019 roku.

Był jeden teatr, teraz będą dwa

Na remonty czekają także dwa bydgoskie teatry, czyli Teatr Polski i Teatr Kameralny. Jeśli chodzi o ten drugi, to po wielu latach niebytu wróci na mapę kulturalnych instytucji w mieście. Stary gmach zostanie wyremontowany i przebudowany.

- Na 23 marca zaplanowaliśmy otwarcie ofert - mówi Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Rafała Bruskiego.

A co z remontem Teatru Polskiego, o którym mówi się od lat i który naprawdę jest już bardzo potrzebny? - Pieniądze na opracowanie dokumentacji technicznej projektu modernizacji teatru były systematycznie zabezpieczane w budżecie miasta od 2014 roku - odpowiada Stachowiak. - Prace nad projektem trwały do połowy 2017 roku, czyli ponad 3 lata. Jednak nowy dyrektor TP wskazał wady powstałego projektu, m. in. te, związane z liczbą miejsc na widowni i usunięciem balkonu.

Po rozmowie z Łukaszem Gajdzisem miasto ustaliło, że korekta projektu wykonanego przez poprzednią dyrekcję jest konieczna. - Dlatego w budżecie miasta na ten rok zostało zabezpieczonych 300 tys. zł na przygotowanie nowej, zmodyfikowanej dokumentacji projektowej - dodaje rzeczniczka. - Dopiero mając gotowy projekt można zacząć planować inwestycję, a także konkretny sposób jej finansowania.

Modernizacja teatru została wstępnie wpisana do Gminnego Programu Rewitalizacji. - To dałoby możliwość częściowego jej sfinansowania przy pomocy funduszy unijnych w latach 2018-2023 - mówi Stachowiak. - Oczywiście warunkiem jest tutaj przygotowana przez instytucję stosowna dokumentacja projektowa oraz pozytywne decyzje Urzędu Marszałkowskiego i Rady Miasta.

Na modernizację czekają także kolejne dwie instytucje, ale już nie miejskie, a wojewódzkie. Mowa o Filharmonii Pomorskiej, przy której prace według wstępnych szacunków miałyby kosztować ponad 160 min zł, oraz o budowie czwartego kręgu Opery Nova, który wraz z parkingiem kosztowałby około 80 mln zł.

Wielkie inwestycje w muzykę

Jeśli chodzi o filharmonię, w planach są między innymi dobudowa nowego obiektu, który miałby zostać skomunikowany ze "starym" gmachem FP za pomocą łącznika, a w którym miałyby się znaleźć mała sala koncertowa z widownią na 350 osób i estradą mieszczącą 30-osobową orkiestrę i 30-osobowy chór, a także wygodne zaplecze, sale prób, sale do indywidualnych ćwiczeń, garderoby oraz przestrzeń obsługi widza i nowe foyer. W założeniach jest też budowa podziemnego parkingu, kapitalny remont sali koncertowej, powiększenie kulis oraz remont sali kameralnej.

Opera natomiast dzięki czwartemu kręgowi zyskałaby między innymi salę kameralną z widownią na około 450-500 osób, hol z szatniami, przestrzeń wystawienniczą oraz salę projekcyjno-konferencyjną na około 250-300 widzów.

Co w tej chwili dzieje się w sprawie tych inwestycji? - Na najbliższej sesji zarząd województwa przedstawi sejmikowi projekt uchwały o powołaniu spółki Inwestycje Regionalne - mówi wicemarszałek województwa Zbigniew Ostrowski. - Myślę, że utworzenie takiej spółki zracjonalizuje zarządzanie i nadzór nad tymi przedsięwzięciami. Inwestycje Regionalne, jeśli powstaną, będą też odpowiedzialne za pozyskiwanie funduszy na ten cel.

Do tematu wrócimy.