Artykuły

Żywot łazika z Homla

POWIEŚĆ wyrasta z "romansu łazikowskiego". Typ konstrukcji dzieła literackiego, który wydał "Żywot Łazika z Tormesu" i "Przypadki Idziego Blasa" przeżywał renesans w porewolucyjnej Rosji. Wystarczy tu wymienić "12 krzeseł" i "Złote ciele" Ilfa i Pietrowa, "Lśniące obłoki" Paustowskiego, w twórczości Erenburga zaś poza "Lejzorkiem" - "Julia Jurenitę".

Szereg epizodów luźno powiązanych postacią bohatera tytułowego musi naturalnie nastręczać poważne trudności człowiekowi, który pokusi się o przeniesienie na scenę dziejów Lejzorka Rojtszwańca. Zaraz na wstępie trzeba powiedzieć, te Jerzy Krasowski, autor sceniczne) przeróbki powieści Erenburga, którą z okazji gościnnych występów nowohuckiego Teatru Ludowego mieliśmy okazję oglądać, wyszedł z tego obronną ręką. Wybrał jedyną w tym wypadku słuszną drogę: przedstawienie jest wielkim monologiem bohatera tytułowego. Monologiem ozdobionym świetnymi blackoutami. Przede wszystkim jednak nie dał się uwieść fabule. Założył, ze swym burzliwym życiem pisze homelski "krawiec menszczyźniany" pamflet na współczesną Europę i pozostał temu konsekwentnie wierny.

Na pewno z punktu widzenia czytelniczego i teatralnego sceny niemiecka i angielska nie są najbardziej frapujące. Czytelnicy i zwolennicy "Lejzorka" - a jest ich sporo - mają pretensje, że adaptator pominął na przykład epizod paryski, brakuje im scen z Lejzorkiem literatem i Lejzorkiem kierownikiem klubu. W żalach tych tkwi niewątpliwie jakaś bardzo oczywista prawda. Ale jest to prywatna prawda każdego czytelnika powieści. Lejzorek, malarz z Montparnasse, Lejzorek wśród białej emigracji mniej (niewątpliwie słusznie) interesuje inscenizatora niż epizod niemiecki. "Potępieńcze swary" emigrantów, prze dziwna kariera malarska Rojtszwańca, to zestawienie z duchem prusactwa, reprezentowanym przez dra Dreckenkopfa, sprawy małe, nieważne. Krasowski konsekwentnie prowadzi erenburgowskiego bohatera do stwierdzenia: "Tam (w Homlu w młodej Republice Rad) jest piekło, a tu raj. Wprawdzie nie zauważyłem, żeby tu był taki wybitny raj. (...) Tam nie ma żadnej równej temperatury tylko śmiercionośne przeciągi. Ale tam ludzie szukają czegoś". Te słowa stały się chyba punktem wyjścia dla inscenizatora. Są ideowym założeniem twórcy scenicznej adaptacji. I temu trzeba było podporządkować konstrukcję sztuki, rezygnując z "niemieszczących się" acz bardzo zabawnych często epizodów. Wszyscy, którzy opuszczają salę teatru mówili "zabrakło mi..." - niżej podpisany też się zresztą do grupy tej zalicza - pretensje powinni mieć do siebie samych. Słuszniej zaś do tych ludzi teatru, którzy przyzwyczaili ich do ilustrowania, do adaptacji oleodrukowych.

Jerzy Krasowski był także reżyserem przedstawienia, nic więc dziwnego, że wypieścił je, wnosząc jak zwykle wiele twórczej inwencji. Choćby kapitalny pomysł jakim jest prowadzący przedstawienie muzyczny motyw "Titiny".

Widz wrocławski - wyłączając grupę teatromanów, którzy przy okazji wyjazdu służbowego do Krakowa pielgrzymują do Nowej Huty - mógł po raz pierwszy poznać styl Teatru Ludowego. Styl pracy z tekstem, styl aktorstwa, styl oprawy scenicznej. Choć scenografii nie opracowywał tym razem ani Garlicki, ani Szajna, twórcy nowohuckiego stylu scenografii, dla bystrego widza dekoracje były właśnie utrzymane w tej manierze. Krystyna Zachwatowicz zachowała twórczą oryginalność, indywidualność spojrzenia, mieszcząc się jednocześnie w określonej konwencji.

Choć niemal wszystkie epizody zarysowane były wyraziście, zrobione niemal bez pudła, wyraźnie dominował, nie tylko z racji obszernego tekstu, Edward Raczkowski. Aktor bardzo dyskretnie, z wielkim wyczuciem dystansu nakreślił postać tranicznego i śmiesznego jednocześnie bohatera. Nieczęsto ogląda się role zbudowane tak konsekwentnie, tak pełne i proste, a skomplikowane zarazem.

BOGDAN BĄK

Gościnne występy Teatru Ludowego z Nowej Huty. "Burzliwe życie Lejzorka Rojtszwańca" Scenariusz Jerzy Krasowski według powieści Ilii Erenburga. Reżyseria Jerzy Krasowski. Scenografia Krystyna Zachwatowicz.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji