Artykuły

Wrocław. Morawski przegrywa w sądzie

Sąd nakazał dyrektorowi Teatru Polskiego Cezaremu Morawskiemu przywrócić do pracy aktora Michała Opalińskiego, a aktorce Marcie Ziębie oraz Katarzynie Majewskiej z działu literackiego wypłacić odszkodowanie. Zostali oni zwolnieni z Polskiego za udział w proteście przeciwko rządom Morawskiego.

Cezary Morawski jest dyrektorem Teatru Polskiego we Wrocławiu od września 2016 roku. Jego nominacji od początku towarzyszył głośny sprzeciw części zespołu teatru, jego publiczności oraz środowiska artystycznego w całym kraju. W proteście przeciwko dyrektorowi z Polskiego odeszła m.in. Ewa Skibińska i Małgorzata Gorol, ale Morawski sam zwolnił także część niepokornych aktorów i pracowników. Od tych decyzji odwołali się oni do sądu pracy, są już pierwsze jego rozstrzygnięcia.

Aktora Michała Opalińskiego sąd nakazał przywrócić do pracy, aktorce Marcie Ziębie i Katarzynie Majewskiej z działu literackiego wypłacić odszkodowania w wysokości trzymiesięcznych zarobków. Cezary Morawski zapowiedział, że odwoła się od tych wyroków. Od orzeczenia w sprawie Marty Zięby złożył apelację także jej adwokat, który będzie starał się w jej imieniu o wyższe odszkodowanie.

Mecenas Witold Rosmus (reprezentuje większość zwolnionych pracowników TP): - Oczywiście, cieszymy się z wyroków, jakie zapadły w Sądzie Rejonowym, ale z oceną sytuacji trzeba poczekać na orzeczenia Sądu Okręgowego. Istotne jest to, że sąd wskazał, że uczestnictwo w proteście nie stanowi naruszenia obowiązków pracowniczych i mieści się w ramach dozwolonej krytyki, będącej wyrazem troski o dobrostan instytucji. Sąd ocenił, że w procedurze zwalniania pracowników doszło do pogwałcenia przepisów prawa pracy. Przyczyna rozwiązania stosunku pracy nie może być bowiem dowolna, musi być uzasadniona określonymi przesłankami.

Sąd pracy zajmował się także sprawami zwolnionych aktorów Anny Ilczuk i Andrzeja Kłaka. W ich przypadku miało dojść do ugody z teatrem, jednak dyrektor się na to nie zgodził. Sprawę sąd rozpatrzy więc ponownie, jednak już bez powoływania świadków.

Ilczuk, Ziębę i Kłaka dyrektor Morawski zwolnił 22 grudnia 2016 roku, dwa dni przed wigilią Bożego Narodzenia, próbując im wręczyć wypowiedzenie w chwilę po zejściu ze sceny po spektaklu "Dzieci z Bullerbyn" na Scenie Kameralnej. Ostatecznie odebrali je w jego gabinecie.

Na sądowe rozstrzygnięcie w pierwszej instancji czekają kolejne sprawy przeciwko dyrektorowi Polskiego: dotyczą Piotra Rudzkiego (był kierownikiem literackim w TP) oraz Alicji Szumańskiej (pracowała w dziale literackim teatru). Orzeczenia w ich sprawach mają być znane jeszcze w tym miesiącu. Rudzki jako jedyny został zwolniony dyscyplinarnie m.in. za udzielanie krytycznych wobec Morawskiego wywiadów w mediach.

Aktorzy nie chcą komentować wyroków, odradził im to reprezentujący ich prawnik. Od początku sekundował im m.in. Tomasz Lulek, aktor Polskiego i przewodniczący działającej w teatrze Inicjatywy Pracowniczej, związku, pod którego ochroną pozostawali zwolnieni artyści.

- Oczywiście, na ostateczny wyrok trzeba będzie poczekać, ale już dziś mogę powiedzieć, że wszyscy czujemy satysfakcję. To orzeczenie nie zmieni wiele w sytuacji Polskiego, ale pokazuje jasno, że posunięcia Cezarego Morawskiego nie były zgodne z prawem. Z całą pewnością wrocławski sąd pracy potraktował te sprawy bardzo poważnie. Powoływano wielu świadków, a skład detalicznie zagłębiał się w specyfikę instytucji, jaką jest teatr, oraz panujących w niej praw i obyczajów - mówi Lulek.

Piotr Rudzki: - Te wyroki oddają honor pracownikom i to jest bardzo dużo. W dodatku, kiedy się uprawomocnią i jeśli będzie taka wola urzędu marszałkowskiego, mogą być argumentem dla wznowienia procedury odwołania dyrektora, bo dają dowód na to, że utrudnia działalność związkową i łamie prawo pracy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji