Artykuły

Elbląg. Premiera "Premiery" w Teatrze Sewruka

Dzisiaj w Teatrze im. A. Sewruka w Elblągu odbędzie się premiera "Premiery" Norma Fostera, w reżyserii Mirosława Połatyńskiego. To przezabawna komedia o przygotowaniach do... premiery, z brawurowymi dialogami i galerią niezwykłych postaci.

Sztuka pióra Normana Fostera jest jedną z najzabawniejszych prób pokazania zakulisowych relacji odzwierciedlających nieco niekonwencjonalny świat teatralnej rzeczywistości.

- Norm Foster jest dobrym obserwatorem, bo sam właściwie od młodych lat pracował w teatrze jako aktor i reżyser - mówi Mirosław Połatyński, reżyser spektaklu. - Ma cięty język, poczucie humoru, a w każdej jego sztuce dialogi są wartkie, ale nie są to płaskie rzeczy, "farsidła". Foster huśta emocjami od lewa do prawa: od płaczu, żalu, lęku strachu po radość miłość, uciechę i kpiarstwo. Mówi zwykle o rzeczach smutnych, tragicznych, egzystencjalnych ale językiem komediowym, aczkolwiek i w tej sztuce zdarzają się momenty melancholijne. To właśnie przez gęstość tych zdarzeń jego sztuki są tak bardzo interesujące.

Wyobraźcie sobie uroczysty wieczór premierowy w teatrze. Panie w eleganckich, wyszukanych sukniach, z nienagannym makijażem i fryzurami. Panowie w eleganckich garniturach, w dłoniach kieliszki z szampanem, a w kuluarach teatru znane i podziwiane postacie z życia publicznego, aktorzy i celebryci... Wszystko to nieodłącznie kojarzy z prawdziwą, wyczekiwaną premierą.

Jednak reżyser spektaklu jest nieco rozdrażniony na gości, aktorów, sztukę i swoją narzeczoną. Jego narzeczona jest zaś nieco rozdrażniona na reżysera i młodą aktorkę grającą w spektaklu główną rolę. Młoda aktorka jest za to wniebowzięta i robi wszystko, aby zdobyć następną rolę. A nieco starszy aktor ma pretensje do reżysera, że dotychczas nie dostał roli. I koniecznie chciałby dostać taką rolę w przyszłości. Dla odmiany aktor, który dostał rolę niezbyt się do niej przyłożył i generalnie sprawia wrażenie nieco zagubionego. Zaś miody kelner zamiast roznosić wino stara się zaprezentować reżyserowi swoje zdolności aktorskie.

Dla efektu "wow" wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. Ale pojawiają się także goście: każdy z ich z plejadą swoich dużych i małych problemów. Jedni przychodzą na premierę z męczącą niestrawnością, bo najedli się kiełbasy z budki z fast foodem. Ktoś jest na premierze dlatego, bo żona przypadkiem dostała bilety. Jeszcze inni przyszli, bo po prostu w teatrze wypada od czasu do czasu być. Z każdą kolejną minutą tworzy się coraz większy galimatias, a kurtyna pójdzie w górę za parę minut...

Premiera sztuki już dzisiaj o godz. 19. Na scenie elbląskiego teatru w rolach głównych zobaczymy Artura Hauke, Teresę Suchodolską, Magdalenę Bocianowską, Lesława Ostaszkiewicza, Jacka Gudejkę, Mariusza Michalskiego, Alana Bochnaka i Monikę Łyżwę (gościnnie).

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji