Artykuły

Przetańczyć całą noc

"Gorączka sobotniej nocy" w reż. Tomasza Dutkiewicza w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Pisze Katarzyna Fryc w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.

Teatr Muzyczny w Gdyni ma kolejny frekwencyjny hit. Musical "Gorączka sobotniej nocy" według kultowego filmu z Johnem Travoltą to rozrywkowa propozycja zwłaszcza dla widzów w średnim wieku, którzy zapłacą niemałe pieniądze, by przywołać przeboje swojej młodości.

Niedawno minęło 40 lat, odkąd na ekrany światowych kin wszedł film "Gorączka sobotniej nocy" w reżyserii Johna Badhama z Johnem Travoltą w głównej roli i piosenkami grupy Bee Gees - portret młodego pokolenia z nowojorskiego Brooklynu, które żyje od wypłaty do wypłaty, bez wykształcenia i większych perspektyw na przyszłość, i którego główną rozrywką jest sobotnia dyskoteka. Pokolenia, które nie stroni od alkoholu, używek, przygodnego seksu i chuligańskich potyczek.

Na podstawie filmu powstał sceniczny musical, wystawiony po raz pierwszy w 1998 r. na londyńskim West Endzie. Minęło kolejnych 20 lat i "Gorączka sobotniej nocy" po raz pierwszy trafiła na naszą scenę - w sobotę w Teatrze Muzycznym w Gdyni miała miejsce polska prapremiera tego tytułu.

Gdyńska inscenizacja w reżyserii Tomasza Dutkiewicza jest sentymentalnym powrotem do dyskotek lat 70. i 80., w których królowała muzyka disco i latynoskie rytmy. Dla potrzeb musicalu kompozycje wykonywane w filmie przez braci Gibb zostały na nowo zaaranżowane, by brzmiały bardziej współcześnie. Wiele z nich słyszymy w wykonaniu duetu Karolina Trębacz i Marcin Słabowski, którzy grają rolę piosenkarzy w dyskotece (on jest również didżejem). Choć są postaciami epizodycznymi, to oni nadają spektaklowi wokalny sznyt i wyrastają na sceniczne osobowości.

Pierwszoplanową postacią jest Tony (na sobotniej premierze zagrał go Krzysztof Wojciechowski), 19-letni sprzedawca w sklepie z farbami, zwykły chłopak bez większych aspiracji, który raz w tygodniu w sobotnią noc przeistacza się w króla dyskoteki. W interpretacji Wojciechowskiego, który tej roli oddal cały swój talent i sceniczny temperament, Tony jest chłopakiem, który wyniesione z domu kompleksy i brak poczucia wartości przekuwa w pozorny sukces na parkiecie. Ale im więcej tam znaczy, tym boleśniej uświadamia sobie, że nie tędy droga. Tony Wojciechowskiego to chłopak, który na naszych oczach dojrzewa do podjęcia życiowych decyzji i dopiero wchodzi w dorosłość. Dla aktora to bardzo wymagająca rola: kameralne sceny aktorskie, długie i skomplikowane sekwencje taneczne, kilka numerów wokalnych, z którymi Krzysztof Wojciechowski radzi sobie bez zarzutu.

Partnerują mu Maja Gadzińska jako Anette, która marzy, by być partnerką Ton/ego w tańcu i w życiu, oraz występująca w Gdyni gościnnie Agnieszka Przekupień jako Stephanie, wytrawna tancerka, z którą Tony wygrywa konkurs w dyskotece i która uświadamia mu, że świat nie kończy się na Brooklynie.

Fabuła "Gorączki..." - niezbyt zresztą skomplikowana - nie jest tu najważniejsza. Co najmniej tak ważny jak perypetie Tony'ego jest klimat kultury disco lat 70. ze swoim barwnym sznytem glamour, charakterystycznymi strojami i butami na platformie. A ten tworzą znakomicie wykonana muzyka, wpadające w ucho przeboje i zbiorowe sceny taneczne w wykonaniu kilkudziesięciu artystów. Szkoda tylko, że tancerze mają ciut mało miejsca na scenie zdominowanej przez wielką machinę scenograficzną (Wojciech Stefaniak, autor scenografii, skopiował swój pomysł z musicalu "Ghost"). Szkoda też, że niektóre solowe numery i duety wypadają na scenie zbyt statycznie, jakby reżyserowi zabrakło na nie pomysłu.

Wiele uwag można mieć do tłumaczenia Daniela Wyszogrodzkiego, autora przekładu sztuki, który w tekstach piosenek momentami idzie na łatwiznę, a w dialogach zupełnie niepotrzebnie przesadza z wulgaryzmami.

"Gorączka sobotniej nocy" to nie jest arcydzieło gatunku ani spektakl, który posuwa do przodu historię musicalu. Ale jest rozrywką na dobrym poziomie, przedstawieniem miłym dla oka i ucha, z którego wychodzi się, nucąc nieśmiertelne przeboje.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji