Artykuły

Literkowo - uwodzenie teatrem i nauka przez zabawę

"Literkowo" wg scenar. i w reż. Marty Parfieniuk-Białowicz i Edyty Soboczyńskiej w Teatrze Baj Pomorski w Toruniu. Pisze Anita Nowak.

O tym, że człowieka oswajać ze sztukę należy już od zarania jego egzystencji, od jakiegoś czasu mówi się coraz głośniej. Teatry coraz częściej przegotowują spektakle dla "najnajów", a więc dzieci odbierających przedstawienia jedynie przez emocje. Niejedną inscenizację tego tzw. nurtu inicjacyjnego posiada w swym repertuarze "Baj Pomorski". Choćby "Przytulaki", projekt autorski Marty Parfieniuk- Białowicz, Edyty Soboczyńskiej i Mariusza Wójtowicza, czy "Brzdęk i dźwięk" zrealizowany według scenariusza i w reżyserii Katarzyny Kawalec.

W połowie kwietnia odbyła się w Baju kolejna premiera spektaklu dla maluszków. Tym razem "dozwolona od lat dwóch". Dla najmłodszych przedszkolaków. Bo "Literkowo" wymaga jednak od widzów pewnej wiedzy. A mianowicie jako takiej znajomości alfabetu. Żeby zabawa była dobra i cele edukacyjne spełnione. Autorki scenariusza i reżyserki spektaklu, występują tu też jako bohaterki z elementarza rodem. Ala i Ola. Edyta Soboczyńska i Marta Parfieniuk-Białowicz. Ubrane w kolorowe kostiumy przez Adę Płachetko, tańczą, śpiewają zabawne piosenki, a wszystko do bardzo rytmicznej, łatwo wpadającej w ucho muzyki Radosława Bolewskiego. Kolorowa jest też scenografia Krzysztofa Białowicza. To wszystko z pewnością urzeka i oczarowuje dzieci.

Żeby jednak utrzymać tak młodą widownię w napięciu przez bez mała godzinę, najistotniejsze jest samo wykonanie. Charyzma i komizm oraz umiejętne nawiązywanie kontaktu z publicznością. A tego żadnej z aktorek nie brakuje. Ale i pomysłów na ogrywanie rekwizytów, którymi, jak nietrudno się domyśleć są w dominującej mierze literki. Jedne większe, inne mniejsze, ale wszystkie takich rozmiarów, żeby można było je dobrze ogrywać. Przechodzić przez nie, wspinać się, dosiadać, zbudować z nich dom czy psią budę, a nawet namiastkę ogrodu zoologicznego. I tu pojawiają się, jak na teatr lalki i aktora przystało, animowani bohaterowie. Na różne litery. Żyrafa, małpa, papuga, lew, wąż i trąba słonia. Kolorowe i miękkie, jak przedszkolne przytulanki.

Każdemu zwierzątku przypisana jest inna piosenka, podobnie jak poszczególnym literkom towarzyszy inna melodia, poprzez różne instrumenty wywoływana. Dzieciaki reagują bardzo emocjonalnie. A nie byłam na premierze, ale zwykłym porannym spektaklu dla przedszkoli. Dzięki temu mogłam przekonać się, że to przedstawienie naprawdę trafia do adresatów. Zaskoczona nawet byłam reakcją trzylatków bardzo skutecznie zmagających się z alfabetycznymi zagadkami, odczytującymi słowa, podpowiadającymi aktorkom właściwe litery.

Niejeden nauczyciel może się na tej teatralnej lekcji sporo nauczyć. Przede wszystkim tego, jak zainteresować dzieci i utrzymać na sobie ich uwagę.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji