Artykuły

Poznań. Jan Peszek zagra Wielkiego Fryderyka w Polskim

Na scenie Teatru Polskiego zagoszczą Jan Klata i Jan Peszek, a o Polakach opowie sam król Fryderyk. Premiera "Wielkiego Fryderyka" - 5 maja.

Po odejściu ze stanowiska dyrektora Teatru Starego w Krakowie Jan Klata, który zasłynął ostatnio inscenizacją "Wesela" Wyspiańskiego, zaczął badać nastroje i sumienia Polaków w innych teatrach. Najpierw zaproszono go do Czech i w styczniu wystawił w Pradze szekspirowską "Miarkę za miarkę". Teraz, na zaproszenie Macieja Nowaka, przyjechał do Poznania z kolejnym ważnym dla siebie tekstem - "Fryderykiem Wielkim" Adolfa Nowaczyńskiego - którego realizację planował już od kilku lat.

Powrót Jana Klaty to wydarzenie oczekiwane przez wszystkich zainteresowanych teatrem - po pierwszym polskim spektaklu poza krakowskim Starym można spodziewać się osobistego manifestu oraz politycznej wypowiedzi znanego reżysera. Klata lubi opisywać i demaskować codzienną polską rzeczywistość, dlatego też nie bez powodu sięgnął po "Wielkiego Fryderyka", który stanowi swoiste studium narodowych wad Polaków. Ten obszerny tekst po raz ostatni wystawiano na scenie w latach 70., a współczesnym widzom znany jest przede wszystkim w formie klasycznej już realizacji Teatru Telewizji z Janem Świderskim w roli króla Fryderyka.

Akcja niezwykle obszernego dramatu, opublikowanego po raz pierwszy na początku XX wieku, toczy się na zamku Sans-Souci zaledwie kilka lat po pierwszym rozbiorze Polski. Gospodarzem jest podstarzały Fryderyk Wielki, otaczają go nowi poddani - wśród nich polscy luminarze. Król nie cierpi Polaków, a zwłaszcza biskupa warmińskiego Ignacego Krasickiego, który staje się uosobieniem wszystkiego, co w Polsce najgorsze. Nowaczyński bardzo krytycznie obrazuje polskie mity wielkości oraz aspiracje do zajęcia istotnego miejsca na mapie Europy, odsłaniając przede wszystkim nasze narodowe kompleksy i wady.

Tekst Nowaczyńskiego jest również doskonałym pretekstem do analizy stosunków polsko-niemieckich oraz naszej roli w Europie. Czy rzeczywiście jesteśmy tak ważni, jak byśmy chcieli? Jak nam służy bliskość potężnego sąsiada? Czy w ogóle zasłużyliśmy na to, żeby liczyć się na arenie międzynarodowej? Klata z pewnością wytknie Polakom, co powinni posprzątać na swoim podwórku, zanim wybiorą się na podbój Europy, którą chcieliby urządzić po swojemu. Teatr pozwala ujawnić manipulacje, jakim ulegamy w dzisiejszym politycznym świecie, i przyjrzeć się sobie z zewnątrz - okiem króla Fryderyka, okiem reżysera, okiem zagranicznego gościa, a czasem po prostu okiem sąsiada.

Główną rolę króla Fryderyka w poznańskiej realizacji Klaty zgodził się zagrać aktor Teatru Starego Jan Peszek, znany widzom również z wielu ról filmowych i dubbingowych. Nie będzie to jego debiut na scenie Teatru Polskiego, ponieważ należał już do jego obsady w sezonie 1981/1982. Powrót wybitnego aktora i reżysera to z pewnością ważne i ożywcze wydarzenie dla kulturalnego Poznania - Teatr Polski został gospodarzem jednej z najbardziej wyczekiwanych premier obecnego sezonu. Tego nie można przegapić.

***

"Wielki Fryderyk" Adolfa Nowaczyńskiego

reż. Jan Klata

Teatr Polski, Duża Scena

premiera: 5.05, g. 19

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji