Artykuły

Poznań. Nowy spektakl Ósemek już w czerwcu

Najnowsze widowisko plenerowe Teatru Ósmego Dnia "Czas matek" opowiada historie macierzyństwa i śmierci. Inspirowane jest losami kobiet, które przeżyły śmierć swoich dzieci - w Iraku, Argentynie, Palestynie, Czeczeni, Afganistanie. Premiera w 50. rocznicę poznańskiego Czerwca '56, w nocy z 28 na 29 czerwca na Wolnych Torach w Poznaniu.

To będzie przedstawienie po sześciu latach od premiery słynnej "Arki" [na zdjęciu] - widowiska o uchodźcach, z którym teatr objechał cały świat. Poznańskie "Ósemki" znane z opozycyjnej przeszłości, pozostają wierne gorącym tematom. - W tle doniesień o wojnie, o kolejnych bitwach i ich śmiertelnych ofiarach są zawsze matki - mówi Ewa Wójciak, szefowa "Ósemek". - To one najpierw przeżywają cud narodzin, a potem utratę kogoś najbliższego. I nie jest ważne, po której stronie walczyły ich dzieci, po stronie oprawców czy ich ofiar, bo dramat matki zawsze jest ten sam - dodaje.

Teatr Ósmego Dnia szukał inspiracji w relacjach prasowych, traktatach filozoficznych, fragmentach wierszy, powieściach i własnym doświadczeniu - to one tworzyły scenariusze ich spektakli. Tak powstały przedstawienia: "Przecena dla wszystkich", "Więcej niż jedno życie", "Piołun", "Ziemia niczyja" czy "Tańcz, póki możesz".

"Czas Matek" wziął się więc z reportaży i tekstów publicystycznych drukowanych w "Gazecie" - o babciach z Buenos Aires, które walczą o odnalezienie swoich wnuków i o to, by wojskowi odpowiedzieli za mordowanie i katowanie ludzi w czasach dyktatury w Argentynie. Albo - o wojnie w Afganistanie, na której giną synowie brytyjskich matek, wojnie w Iraku, gdzie giną dzieci kobiet wielu narodowości, czy wojnie w Czeczeni i protestach rosyjskich matek, które straciły tam swoich synów. Przedstawienie przygotowywane jest z myślą o obchodach 50. rocznicy Powstania Poznańskiego Czerwca '56. Premierę zaplanowano w nocy z 28 na 29 czerwca na Wolnych Torach w Poznaniu. Widowisko rozgrywać się będzie na kilku poziomach, widzowie mają stać w środku zdarzeń otoczeni przez trzy sceny, na których rozgrywać się będzie akcja. Po raz pierwszy w historii "Ósemek" w widowisku wykorzystane zostaną projektory, które m.in. będą służyły do wywołania efektu zwielokrotnienia niektórych postaci. Droga prowadząca na miejsce spektaklu będzie obwieszona billboardami przedstawiającymi "matki Czerwca '56'" - takimi, jakie były 50 lat temu, kiedy straciły swoje dzieci, i takimi, jakie są obecnie: 80-letnimi kobietami, które nigdy nie zapomniały.

W przedstawieniu weźmie udział cały zespół Teatru Ósmego Dnia i kilku zaproszonych artystów. Przy jego realizacji pracują ludzie od lat związani z "Ósemkami" - muzykę komponuje Arnold Dąbrowski, a scenografią, światłami i całą oprawą multimedialną zajmuje się Jacek Chmaj.

"Czas matek" ma kosztować ponad 700 tys. zł. Najwięcej kosztuje sprzęt - projektory i reflektory. Część pieniędzy dało miasto i resort kultury. - Liczymy na to, że znajdą się jeszcze sponsorzy - mówi Wójciak.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji