Nie żyje Joanna Puzyna-Chojka
Rzeszowska publiczność zawdzięcza jej kilka niezapomnianych edycji rzeszowskiego festiwalu, bardzo starannie przygotowanych merytorycznie, z fantastycznymi, nowoczesnymi spektaklami, wyselekcjonowanymi w teatrach w całej Polsce, które wzbudzały gorące dyskusje. - Trudno w to uwierzyć, to dla nas ogromna strata - mówi załamany Jan Nowara, dyrektor Teatru im. W. Siemaszkowej w Rzeszowie. - Joanna przygotowała tegoroczną edycję Festiwalu Nowego Teatru, która odbędzie się jesienią, mieliśmy jeszcze tylko skonsultować szczegóły - dodaje.
Joanna Puzyna-Chojka [na zdjęciu], teatrolog, krytyk teatralny i dyrektorka programowa Festiwalu Nowego Teatru w Teatrze im. W. Siemaszkowej w Rzeszowie, zginęła w wypadku samochodowym. Była na wakacjach z rodziną.
Informację o tragedii przekazał portal e-teatr. "Była na wakacjach z rodziną. 28 czerwca zginęła tragicznie w wypadku drogowym" - poinformował portal. Wakacje spędzała na Bałkanach, według informacji portalu wypadek wydarzył się w Serbii, przy bośniackiej granicy.
Stworzyła Festiwal Nowego Teatru w Rzeszowie
To wielka strata dla środowiska teatralnego w Polsce, także dla publiczności rzeszowskiego Teatru im. W. Siemaszkowej.
Joanna Puzyna-Chojka była znanym teatrologiem, krytykiem teatralnym, nauczycielem akademickim. Pracowała jako adiunkt w Katedrze Dramatu, Teatru i Widowisk na Uniwersytecie Gdańskim.
Od 2014 r. była dyrektorem programowym Festiwalu Nowego Teatru w Rzeszowie, nowej formuły Rzeszowskich Spotkań Teatralnych. Stworzyła autorski projekt zrodzony z potrzeby wskazywania i definiowania najważniejszych przemian, jakim podlega współczesny dramat i teatr. Starała się zmienić nawyki i poszerzyć teatralne horyzonty rzeszowskiej publiczności. - Nie widzę sensu organizowania festiwalu, na którym pokazuje się tylko twórczość reżyserów namaszczonych na gwiazdy, nie wspominając już o znanych z telewizji twarzach aktorów w roli wabików... Dla mnie najważniejszą funkcją festiwalu jest odsłanianie obszarów sztuki do tej pory nieznanych tutejszej publiczności, oswajanie jej z innym teatrem niż ten, z którym styka się ona poza festiwalem - mówiła w wywiadzie dla "Wyborczej". Udawało jej się to każdego roku.
Rzeszowska publiczność zawdzięcza jej kilka niezapomnianych edycji rzeszowskiego festiwalu, bardzo starannie przygotowanych merytorycznie, z fantastycznymi, nowoczesnymi spektaklami, wyselekcjonowanymi w teatrach w całej Polsce, które wzbudzały gorące dyskusje.
Ogromna strata dla rzeszowskiego teatru
- Trudno w to uwierzyć, to dla nas ogromna strata - mówi załamany Jan Nowara, dyrektor Teatru im. W. Siemaszkowej w Rzeszowie. - Joanna przygotowała tegoroczną edycję Festiwalu Nowego Teatru, która odbędzie się jesienią, mieliśmy jeszcze tylko skonsultować szczegóły - dodaje.
Joanna Puzyna-Chojka miała mnóstwo planów i pomysłów na rzeszowski festiwal, była z nim związana, chciała do Rzeszowa ściągać najlepsze teatry, najciekawsze spektakle. Kiedy w tegorocznym pierwszym rozdaniu ministerialnych grantów FNT nie otrzymał dofinansowania i kolejna jego edycja była zagrożona, napisała na facebooku: 'Mam nadzieję, że coś z tych czterech edycji Festiwalu Nowego Teatru ocaleje w pamięci widzów, choćby młodych teatrologów, których zawsze chętnie gościliśmy'. Festiwal otrzymał dofinansowanie w kolejny rozdaniu, odbędzie się jak co roku - jesienią.
