Rabka-Zdrój. Dyrektor pod nadzorem
Władze powiatowe bardzo wnikliwie kontrolują budowę nowej siedziby "Rabcia".
Ostatnia wymiana korespondencji między zarządem powiatu a dyrekcją rabczańskiego teatru zaintrygowała radnego Juliana Stopkę. Prowadzona przez teatr inwestycja była tak dokładnie kontrolowana przez starostwo, że ta skrupulatność zagroziła terminom rozliczeń i. przekazania kolejnych transzy dotacji. - Najpierw pojawia się wniosek dyrektora o wyrażenie zgody na przekazanie środków z dotacji na etap 2. Za tydzień znowu temat się pojawia "w sprawie realizacji wniosku o przekazanie dotacji". Kolejny tydzień i znów tłumaczenie, dlaczego dotacja została nieterminowo przekazana - punktuje Julian Stopka. Starosta nowotarski przyznaje, że starostwo otoczyło wartą wiele milionów złotych inwestycję szczególnym nadzorem.
- W starostwie został powołany specjalny zespół, który miał pomagać dyrektorowi. Okazało się jednak, że taka forma współpracy nie jest najlepsza - tłumaczy Krzysztof Faber. - Zarząd skłonił się więc ku rozwiązaniu polegającemu na tym, że dajemy dotację, sprawdzamy ją i rozliczamy - zaznacza. Dodaje przy tym, że wychwycone przez radnego "spiętrzenie różnych pism" jest efektem pewnych rozbieżności, które podzieliły inwestora i firmę wykonawczą.
Prace na budowie teatru są już bardzo mocno zaawansowane. Obiekt w surowym stanie już stoi. Teatr ogłosił przetarg na drugi etap, zadanie - prace wykończeniowe. Przewidywany budżet to 14 mln zł. Zakończenie budowy - w październiku przyszłego roku.
