Artykuły

Olsztyn. Tajne kandydatury na dyrektora Teatru Jaracza

Wiadomo, ilu chętnych ubiega się o fotel dyrektora olsztyńskiej sceny, ale nie wiemy, między kim będzie się toczyła rywalizacja. Wiadomo tylko, że kandydaci są pierwszoligowi.

Jest ich 15. Nazwiska są tajemnicą. Wszystko przez słynną dyrektywę RODO - o ochronie danych osobowych.

13 sierpnia komisja konkursowa otworzyła koperty i przeglądała dokumenty, które złożyli chętni do kierowania Teatrem im. Jaracza w Olsztynie. W piątek poznamy liczbę kandydatów, którzy spełnili konkursowe wymagania. Z nimi komisja przeprowadzi rozmowy na temat wizji rozwoju olsztyńskiej placówki.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że kandydaci są mocni. Są wśród nich pierwszoligowe nazwiska, artyści z dużym dorobkiem.

- Stanowisko dyrektora jest atrakcyjne, bo olsztyński teatr jest poważną instytucją i wcale nie taką biedną. Dzięki temu przyszły dyrektor zamiast łatania dziur finansowych, będzie mógł zająć się twórczą pracą - mówi nam jedna z osób uczestniczących w procedurach wyboru. - Uważam, że decyzja o rozpisaniu postępowania konkursowego była najlepszą z możliwych i wyjdzie tej instytucji na dobre.

Nowy dyrektor stanowisko obejmie 1 listopada. Kontrakt Janusza Kijowskiego, dotychczasowego dyrektora, wygasa tymczasem z końcem sierpnia. Na dodatek złożył on wniosek o wcześniejsze przejście na emeryturę. Przez ponad dwa miesiące więc teatrem będzie musiał pokierować ktoś innych. - Do czasu wyłonienia nowego dyrektora, zarząd województwa powierzy pełnienie obowiązków dyrektora wyznaczonej osobie po wcześniejszym uzgodnieniu tej kandydatury z ministrem kultury i dziedzictwa narodowego. Konsultacje w powyższej sprawie są obecnie prowadzone - informuje biuro prasowe marszałka.

Przypomnijmy, że Janusz Kijowski, reżyser uznany, odchodzi w nieciekawej atmosferze. W teatrze doszło do konfliktu między nim a częścią załogi.

Pracownicy narzekali na złą atmosferę pracy i faworyzowanie ludzi z otoczenia dyrektora. Wskazywali także na wątpliwe decyzje dotyczące finansów teatru. Kijowski próbował jeszcze przekonać władze województwa, by powierzyły mu dalsze kierowanie teatrem bez konkursu, ale to tylko zaostrzyło konflikt.

Stan oczekiwania panuje także w drugim olsztyńskim teatrze, czyli miejskiej scenie dla dzieci. Także tam, w Teatrze Lalek, doszło do napięć między częścią pracowników a kierownictwem. Dyrektorowi placówki kontrakt wygasa również 30 sierpnia. Pierwszy konkurs nie przyniósł jednak rozstrzygnięcia. O ile w przypadku Teatru im. Jaracza chętnych do objęcia kierowniczego stanowiska są tłumy, to w "Lalkach" zgłosił się tylko jeden kandydat. Jest nim obecny dyrektor Andrzej Bartnikowski.

Ogłoszony będzie zatem następny nabór. - Do czasu rozstrzygnięcia konkursu obowiązki dyrektora ma pełnić dotychczasowa zastępczyni, pani Anna Ratkowska - informuje Patryk Pulikowski z biura prasowego urzędu miasta.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji