Artykuły

Dwie prawdy

- Najważniejsze w "Dragonie" jest dochodzenie do prawdy o drugim człowieku - wyjaśnia Stanisław Różewicz, reżyser. - Jest bardzo trudna do wydobycia, bo zawsze są dwa punkty widzenia: inaczej widzimy się sami, a inaczej postrzegają nas ludzie.

Po raz pierwszy Władysław Terlecki opisał historię Marii Wisnowskiej i Aleksandra Barteniewa w powieści "Czarny romans" z 1974 r. Maria Wisnowska była popularną aktorką Warszawskich Teatrów Rządowych, cenioną zwłaszcza za role amantek w komediach i dramatach mieszczańskich. U szczytu kariery, w 1890 roku została zastrzelona przez swego kochanka, kometa rosyjskich huzarów, Aleksandra Barteniewa. Sąd skazał zabójcę na 10 lat katorgi, a proces wzbudził wielkie zainteresowanie opinii publicznej.

Bohaterem powieści "Czarny romans" jest właśnie zabójca - rosyjski oficer. Wszystkie zdarzenia ukazane zostały z jego perspektywy. W "Dragonie" Terlecki pokazał wypadki z punktu widzenia sędziego rosyjskiego, który przyjechał aż z Petersburga, by rozwikłać sprawę zabójstwa. Mimo że Maria Wisnowska i jej kochanek obiecywali sobie wspólne popełnienie samobójstwa - padł tylko jeden strzał. Dragon zabił tylko ją. Choć zabójca jest jedną z postaci dramatu, najwięcej mówią o nim inni: właścicielka mieszkania, w którym się spotykał z Wisnowską, jej pokojówka, a także aktorka - koleżanka, dowódca oficera, dyrektor Teatrów Warszawskich. Na podstawie spotkań, rozmów i relacji świadków, sędzia wyobraża sobie sytuację, w której doszło do zbrodni, próbuje zrozumieć jej motywy.

W trakcie śledztwa pojawiają się inne okoliczności naprowadzające na zupełnie nowe ślady. Sędzia natrafia na trop spisku, który miał miejsce w garnizonie warszawskim. Być może był w niego zamieszany także rosyjski oficer.

Tytułową rolę Dragona zagrał Mariusz Bonaszewski, zaś Sędziego - Jerzy Radziwiłowicz. W spektaklu wystąpili także Jarosław Gajewski, Marcin Troński, Leon Niemczyk i Joanna Benda.

Autorem zdjęć jest Zbigniew Wichłacz, a scenografii - Agnieszka Bartold. Sztuka rejestrowana była w twierdzy Modlin, Ministerstwie Zdrowia, prywatnym mieszkaniu, Instytucie Archeologii, Cytadeli Warszawskiej, a także w naturalnych plenerach. Premiera telewizyjna została zaplanowana na 8 maja w poniedziałkowym Teatrze Telewizji w Jedynce. Producentem spektaklu jest Akson Studio.

Stanisław Różewicz:

- To mój kolejny spektakl, który powstaje na podstawie dramaturgii Terleckiego. Wcześniej zrealizowałem "Mateczkę". Z "Dragonem" zapoznałem się jeszcze w maszynopisie, kilkakrotnie rozmawialiśmy o dramacie z autorem. Powierzył mi jego realizację. Niektórych zmian w tekście nie zdążył już przeprowadzić. Adaptację dla Teatru TV zrobiłem sam.

Terlecki nie kreśli rysunku Sędziego-Rosjanina w sposób uproszczony-według stereotypowych opinii, że zaborca musi być tylko postacią negatywną. Postrzega Barteniewa-mordercę, także jako człowieka. To spojrzenie bardzo humanistyczne i wartościowe, w kontrze do obiegowych, łatwych ocen. Terlecki myli, nieoczekiwanie pokazuje nowe tropy. W momencie, kiedy Sędziemu wydaje się, że wie już wszystko o sprawie, następuje zwrot akcji, zmienia się przebieg śledztwa. Jednak Sędzia niezmiennie uważa za najważniejsze ustalenie prawdziwych motywów działania rosyjskiego oficera. Chodzi mu nie tylko o sprawę zabójstwa kochanki, ale przede wszystkim wydobycie prawdy o Barteniewie - człowieku. Sędzia nie poprzestaje na ustaleniu faktów, ale usiłuje dociec, co naprawdę kierowało rosyjskim oficerem, kiedy popełnił zbrodnię. Prawda o drugim człowieku jest bardzo trudna do wydobycia, bo zawsze są dwa punkty widzenia: inaczej widzimy się sami, a inaczej postrzegają nas ludzie.

Ta tragedia wstrząsnęła całą Warszawą. Odbijała się echem w Europie. Sprawa do dzisiaj nie jest jednoznacznie wyjaśniona. "Dragon" interesował mnie przede wszystkim od strony psychologicznej. Staraliśmy się skupić na tym, co istnieje między słowami, dialogami, co jest w milczeniu bohaterów.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji