Artykuły

Leszno. Beata Kawka przerywa milczenie

- Nie działałam nigdy na szkodę teatru, a przed sądem nie walczę o przywrócenie do pracy, ale o odszkodowanie - mówiła dziś Beata Kawka, która sprawowała opiekę artystyczną nad Teatrem Miejskim w Lesznie przez dwa sezony. Zdradziła dziś także okoliczności swojego zwolnienia i udział w nich prezydenta Leszna Łukasza Borowiaka.

Beata Kawka [na zdjęciu] zakończyła swoją pracę w Teatrze Miejskim w Lesznie w maju. Zaraz potem pozwała dyrektora teatru Błażeja Baraniaka. On sam zapewniał, że zwolnił Kawkę z powodu "utraty zaufania". Proces miał ruszyć we wrześniu, ale został przełożony na wniosek adwokata pozwanego dyrektora. Nowy termin to 19 grudnia tego roku. Beata Kawka do tej pory milczała, ale dziś zdecydowała się zabrać głos na specjalnie zwołanej w Lesznie konferencji prasowej.

Dwa listy bez odpowiedzi

Przyznała w jej trakcie, że nie czuje, by w jakimkolwiek momencie działała na szkodę Teatru Miejskiego. Od kwietnia miała nosić się z zamiarem odejścia, a powodem tego była zła współpraca z dyrektorem. Aktorka przyznaje, że napisała dwa listy do przełożonego, a samo odejście miało być negocjowane przez strony. - Do żadnych negocjacji nie doszło. Odsunięto mnie całkowicie od spraw teatru - mówi dzisiaj aktorka.

- W kwietniu podzieliłam się swoimi wątpliwościami z radnym Piotrem Więckowiakiem i on sprawił, że zostałam wezwana na szereg rozmów z prezydentem Borowiakiem i jego zastępcą Piotrem Jóźwiakiem - wspomina aktorka.

W czasie tych rozmów miała otwarcie przyznawać się do złej współpracy z dyrektorem. Równolegle, zdaniem B. Kawki, władze miasta konsultowały się w sprawie konfliktu z inną aktorką, Sławomirą Łozińską. Prywatnie znajomą Kawki.

Był pomysł rozdzielenia obowiązków

- Ona sugerowała wiceprezydentowi rozdzielenie obowiązków w teatrze, tak by Błażej Baraniak zajął się sprawami administracyjnymi, literackimi i doradczymi, a mnie powierzono panowanie nad całością teatru w odniesieniu do jej artystycznej działalności - mówi Kawka.

Pytana, czy w tym momencie dyrektor placówki mógł odnieść wrażenie, że jego rola w instytucji jest marginalizowana, B. Kawka zaprzeczyła.

Sms-y od prezydenta

Jej zdaniem 11 maja wieczorem na służbową komórkę aktorki przyszedł sms od prezydenta Leszna, Łukasza Borowiaka. - Z zapytaniem, czy to prawda, że zamierzam żądać od niego znacznej kwoty pieniężnej w zamian za poparcie go w wyborach samorządowych. Zdumiona oświadczyłam, że jest to aberracja i nie mam pojęcia dlaczego miałabym popierać kogokolwiek. Polityką się nie interesuję, a głosować będę w Gołkowie, czyli wsi, w której mieszkam - mówi Kawka podkreślając, że sms-y od prezydenta są dowodem w sprawie sądowej.

Nie chce wracać do Leszna

17 maja aktorkę miał wezwać dyrektor teatru i w obecności prezydenta i zastępcy oświadczono jej, że miasto rozmawiało już z nowym kierownikiem artystycznym. - Prezydent powiedział, że ma dość chaosu w teatrze i podjął już decyzję. Nie skomentowałam tego - mówi Kawka. Po tym spotkaniu aktorka miała otrzymać wypowiedzenie z zarzutem działania na szkodę teatru.

Adwokat na urlopie

Aktorka zapewniła dziś, że nie zamierza w sądowej sprawie domagać się przywrócenia do pracy. Roszczenie obejmuje tylko kwestie odszkodowania finansowego. Aktorka skomentowała też przesunięcie terminu rozprawy, która miała ruszyć przed wyborami: - Sąd wyznaczył termin na 26 września. Mój pozew dotarł do teatru 27 sierpnia. 30 sierpnia dyrektor podpisał pełnomocnictwo z mecenasem Wojciechem Dominiakiem. Ten kolejnego dnia złożył w sądzie wniosek o zmianę terminu rozprawy z uwagi na zaplanowany przez niego urlop wypoczynkowy. Nie dołączył ani biletów, ani rezerwacji - dodaje Kawka.

Szczegóły pozwu aktorka ujawnić chce dopiero przed sądem - 19 grudnia. Wiadomo, że na dziś tego dnia zaplanowane jest wysłuchanie stron i dwóch świadków powołanych przez pozwanego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji