Artykuły

Premiera "Chłopów" w TW. Rozmowa z Danutą Baduszkową

Warszawski Teatr Wielki wystąpi 20 bm z prapremierą o-pery Witolda Rudzińskiego "Chłopi" - według Władysława Reymonta. Libretto napisały Krystyna Berwińska i Wanda Wróblewska, kierownictwo muzyczne sprawuje Antoni Wicherek, kostiumy są dziełem Zofii Wierchowicz, scenografia - Andrzeja Sadowskiego, choreografię opracował Witold Gruca, chór przygotował Henryk Wojnarowski.

Jaka jest koncepcja tego przedstawienia? - pytamy reżysera spektaklu, Danutę Baduszkową, dyrektora Teatru Muzycznego w Gdyni.

- Koncepcję reżyserską wyznacza sama powieść Reymonta To dzieło znają wszyscy i oczywiście będzie ono konfrontowane ze swym kształtem w teatrze operowym. Niezmiernie ważna jest wierność autorowi "Chłopów". Tak muzyka, choreografia, jak scenografia i reżyseria służą wyeksponowaniu naczelnej idei utworu - przywiązania do ziemi, która rodzi, karmi, bez której nie można żyć. Stad droga do szerszej metafory: rok - symbolem ludzkiego życia, ziemia - symbolem ojczyzny.

Przedstawienie zachowuje istniejący w powieści podział na pory roku. Spektakl ma cztery obrazy w trzech aktach, bowiem zima i wiosna zostały połączone w jednym. Libretto Krystyny Berwińskiej i Wandy Wróblewskiej oparte jest na scenariuszu, napisanym i wykorzystanym przed kilku laty w przedstawieniu "Chłopów" w Teatrze Ziemi Mazowieckiej i Scena operowa stworzyła jednak dodatkowe możliwości. Spektakl wzbogacają sceny zbiorowe, interesująco napisane partie chóralne. W układy choreograficzne dużo inwencji włożył Witold Gruca.

Osiągnięcie korelacji wszystkich elementów scenicznych nie myło łatwe zważywszy, że udział w przedstawieniu bierze 17 solistów, 40-osobowy balet, 100-osobowy chór. kilkudziesięciu statystów. To prawie 200 osób, z których każda musi wiedzieć co i kiedy ma robić w 35 scenach przedstawienia.

- Jaka jest obsada głównych ról?

- Hankę śpiewać będzie Krystyna Jamroz i Marina Christowa, Jagnę - Bożena Betley i Hanna Zdunek, Dominikową - Bożena Brun-Barańska i Wanda Bargiełowska, Agatę - Krystyna Szczepańska i Irena Ślifarska, Jagustynkę - Jadwiga Dzikówna i Maria Żmigrodzka, Ulisię - Anna Malewicz-Madey i Urszula Borzdyńska, Organiścinę - Irena Jezierska i Alina Bolechowska, Borynę - Włodzimierz Denysenko i Edward Pawlak, Antka - Jan Czekay i Jerzy Artysz, Szymona - Bogdan Paprocki i Kazimierz Dłuha, Mateusza - Leonard Mróz i Jerzy Ostapiuk, Wójta - Robert Młynarski i Jerzy Kulesza, Jambrożego - Jan Góralski i Józef Sojka. Jasia - Feliks Gałecki i Lesław Pawluk.

- Jakie są Pani najbliższe plany reżyserskie?

- Właśnie wróciłam z Leningradu, gdzie zaproszono mnie do reżyserowania opery "Zosia" współczesnego kompozytora G. Weinberga w Teatrze Małym Opery i Baletu. Proszę też pamiętać, że prowadzę w Gdyni Teatr Muzyczny, który w 1976 r przenosi się do nowej, nie gorszej od warszawskiej, siedziby. Cały zespół musi się przygotować do czekających go lam zadań. Ale obecnie żyje tylko realizacją premiery "Chłopów"

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji