Artykuły

ANNA KARENINA (Teatr Kameralny)

Teatr Kameralny gra przeróbkę "Anny Kareniny". Minimum wymagań określone wyżej dla takich przeróbek, jest i tu zachowane, choć wątek powieści tołstojowskiej uległ pewnej trywializacji. Nie rysuje się jasno natura stosunku Anny do męża, zbyt jaskrawo i niesprawiedliwie wychodzi obraz Anny jako matki, zdawkowo ujęty jest także romans z Wrońskim.

Walka Anny z pętami ustroju prawnego, fałszywą moralnością i skostniałą religijnością ma znacznie mniejszą plastykę niż w powieści. Główną wadą widowiska jest jednak jego "reportażowość", rozbicie na kilkadziesiąt obrazów o wątłym napięciu. Nie sądzę jednak, iżby przeróbka p. Wołkowa była gorsza od innych w tej dziedzinie eksperymentów.

Widowisko wyreżyserowane przez L. Schillera i wyposażone w doskonałe dekoracje Daszewskiego idzie sprawnie, omijając zręcznie trudności szczuplej sceny.

Świetną maskę i momenty o dużym nerwie dramatycznym ma p. Adwentowicz. Pochwała należy się p. Grywińskiej za rolę Anny, zagraną szczerze, w niektórych scenach wyśmienicie. Inteligentnie postawił rolę Wrońskiego p. Strachocki.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji