Artykuły

Baśń, magia, demony i mrok opanują Gdańsk. A wszystko to za sprawą emocjonujących spektakli, filmów, wystaw, muzyki i spotkań w ramach Tygodnia Estońskiego w Teatrze Szekspirowskim.

Cykl Teatry Europy, który tym razem przedstawi baśniową Estonię, organizowany jest od 2014 roku przez Gdański Teatr Szekspirowski i Fundację Theatrum Gedanense. Patronatem Tygodnia Estońskiego jest Ambasada Estonii w Warszawie, natomiast partnerem jest Teatr R.A.A.A.M. z Tallinna, który z okazji stulecia niepodległości Estonii przy wsparciu programu Estonia 100 pozyskał środki na współorganizowanie wydarzenia.

Tym razem Tydzień w GTS jest krótszy, bo trwa przez cztery dni, od 6 do 9 grudnia, ale jego program jest intensywny, bowiem każdego dnia odbywa się kilka wydarzeń.

- Hasłem przewodnim Tygodnia Estońskiego jest magia i mrok, radość i ruch, energia i muzyka, tradycja i współczesność, co będzie doskonale widoczne w każdym elemencie programu - mówiła na konferencji Anna Albinger z GTS.

Tydzień Estoński tradycyjnie rozpocznie się wernisażami dwóch wystaw. Jedna z nich przedstawia różne etapy życia i twórczość kompozytora Arvo Pärta, druga z kolei składa się z fotografii Freda Jüssiego, zwanego zwierciadłem estońskiej duszy. Prace Jüssiego to przede wszystkim piękne krajobrazy północnej świeżości estońskiej ziemi, w których również nie zabraknie elementów magii i folkloru. Oba wydarzenia rozpoczną się o godz. 18 w Teatrze Szekspirowskim.

Teatralny program rozpocznie się w czwartek spektaklem "Wilkołak" [na zdjęciu] (reż. Sergey Potapov) z Teatru R.A.A.A.M.. Ta sztuka, wystawiana w wielu krajach, opowiada o budzeniu demonów i zakorzenionych w ludziach uprzedzeniach. Jest to jedno z najważniejszych wydarzeń teatralnych w Estonii ostatnich lat. Drugim spektaklem R.A.A.A.M., który w niedzielę zakończy przegląd, jest "I zagrał grom", który opowiada o rodzinnych relacjach.

- Te spektakle nawiązują do dawnych wierzeń, baśniowości, magii, ale też i grozy oraz do mrocznej estońskiej duszy, ponieważ pojawiają się tutaj elementy prześladowania, strachu przed tym, co jest inne i nieznane - mówi Magdalena Hajdysz, rzecznik prasowy GTS.

Śpiew, taniec i bracia Grimm

Podobnie jak w przypadku Tygodnia Chińskiego, tak i na Tygodniu Estońskim będzie można bliżej poznać teatr tańca. Ekspresyjny, bogaty w język ruchu spektakl "Piękno" zespołu Fine 5 Dance Theatre (sobota 8 grudnia) zbudowany jest na podstawie autentycznych, zabawnych historii z życia członków zespołu. Jest to jeden z najstarszych i najbardziej uznanych teatrów tańca w Estonii, który dokonał rewolucji w obszarze tańca współczesnego.

Po spektaklu tanecznym na deskach GTS wystąpi sekstet wokalny śpiewający a cappella, Estonian Voices, który przedstawi gdańskiej publiczności nie tylko folklorystyczne utwory, ale także popowe przeboje.

O swojej fascynacji Estonią w sobotę opowie Kazimierz Popławski, twórca serwisu poświęconego Estonii eesti.pl, przybliżając nieznany szerzej w Polsce ten niewielki kraj. Ilustracje estońskich artystów - braci Grimm - towarzyszyć będą także tym najmłodszym podczas niedzielnych warsztatów plastycznych w Nadbałtyckim Centrum Kultury.

- Myślę, że niewielu Polaków zdaje sobie sprawę, że bracia Grimm byli Estończykami. Kultura, język i wierzenia Estończyków zachowały się wyłącznie w ich pamięci i świadomości. Przekazywane w podaniach, baśniach, pieśniach drogą ustną, nie były spisane nigdzie przez setki tysięcy lat. Dopiero tak naprawdę w latach 70. etnografowie zainteresowali się kulturą Estonii i znaleźli ponad 200 tysięcy pieśni, które z pokolenia na pokolenie przetrwały do naszych czasów - dodaje Magdalena Hajdysz.

Tydzień Estoński to także wyjątkowy zestaw filmów. Mocną pozycją zdecydowanie jest obraz "Listopad" (reż. Rainer Sarnet), estoński kandydat do Oscara. To mroczna baśń, poetycki horror, a zarazem niesamowita historia miłosna.

Organizatorzy zdradzają, że już trwają rozmowy odnośnie Tygodnia Austriackiego, Białoruskiego i Japońskiego. Bowiem celem GTS jest zaprezentowanie kultur ostatecznie wszystkich krajów, przede wszystkim europejskich.